-

lukasz-swiecicki

Jak się czuje Mirka?

Jak się czuje Mirka?

 

Tak, oczywiście wiem, że dopiero co było o urodzinach, ale tak naprawdę zanim będą 14 urodziny Tytusa, Mirka obchodzi dziś urodziny 5. Nic na to nie poradzę, tak po prostu jest.

Mirka jest najmłodszą z moich wnuczek, co oczywiście nie oznacza, że jest najmłodszą z wnucząt, bo i Dziulek, i Jurek (młodszy brat Mirki) są od niej wyraźnie młodsi. Jak z tego wynika dziś wybija czas i wszystkie moje wnuczki skończyły już pięć lat!

Janka ma pięć i pół, a Franka skończyła już 6, i jest właściwie dorosłą osobą…

A Mirka pięć i tyle.

Od Babci Anitki i ode mnie dostała bardzo ciekawą grę planszową. To znaczy dostała jeszcze jakąś torebunię, no ale kto by tam myślał o takich rzeczach jak torebki…

Grę kupiłem ja, w sklepie z grami na Podleśnej w Warszawie. Niezwykły sklep, który bardzo, bardzo polecam. Oboje właściciele, małżeństwo, mają dogłębną znajomość planszówek dla każdego wieku. Nie raz już u nich kupowałem i zawsze byłem więcej niż zadowolony!

Gra, którą kupiłem dla Miry to „Spy Guy” firmy Trefl.

Nie będę podawał instrukcji, bo to nie są felietony o grach, ale ja i Bolek (ojciec Miry) wciągnęliśmy się na całego. Mira też wyglądała na zafascynowaną…

Chyba bardziej nami niż grą, ale to już jest dzielenie włosa na czworo i w aspekcie udanego prezentu na piąte urodziny nie ma co tego analizować. W każdym razie Bolek jest w to lepszy. To ciekawe, bo w grze jest napisane, że nie polega na współzawodnictwie. Obaj czytaliśmy instrukcję, ale jakoś nam wyszło inaczej.

Potem było śniadanie i torcik z własnoręcznie upieczonego muffinka (upiekła sama Jubilatka i jej Mama).

A potem poszliśmy nad jezioro Czarne, tym bardziej, że było piekielnie gorąco (przypuszczam, że i tak chłodniej niż w Warszawie, bo ostatecznie to polski biegun zimna…).

Nad jeziorem Mirą szalała, pływała, skakała do wody i w ogóle robiła co mogła. Jednak w pewnym momencie zamyśliła się i powiedziała:

  • Czuję się w zasadzie tak samo, jak wtedy, kiedy jeszcze nie miałam pięciu lat. Może tylko jestem troszeczkę szczęśliwsza….

Był jeszcze inne przyjemności i zajęcia i było ich wiele, ale to był najważniejszy moment…

Powiecie, że to egzaltowane?

Nie wiem. Dla mnie było autentycznie wzruszające i głęboko prawdziwe.

Mijają urodziny i czujemy się tak samo, ale jednak może minimalnie szczęśliwsi?

Mnie strasznie bolą plecy. Nie mogę już biegać. Wielu rzeczy nie mogę robić.

Ale jestem trochę szczęśliwszy. Co zrobić?

Mirka mi to uświadomiła.



tagi: urodziny  mira 

lukasz-swiecicki
24 lipca 2024 16:16
7     672    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Tobiasz11 @lukasz-swiecicki
24 lipca 2024 17:55

Mnie strasznie zaczely bolec kolana, tak od roku moze, za 2 m-ce koncze 60 lat.

Koniec z nartami ale chyba tez jestem szczesliwszy niz nawet kilka lat temu.

Madra ta pana wnuczka, wcale nie egzaltowana.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @lukasz-swiecicki
24 lipca 2024 18:23

>Mnie strasznie bolą plecy. Nie mogę już biegać. Wielu rzeczy nie mogę robić.

Jak się czuje Mirka

A ile aktywności doktor Łukasz może uprawiać, dzięki wnukom? To wydaje się fajne, tak z samej lektury felietonów ...

I taka ciekawa informacja od kolegi nawigatora, bioinformatyka Tomasza Kurowskiego. Siebie oceniałem, że zawsze najbliżej mnie było, nie tylko genetycznie, do dziadka Szczepana (no i by się zgodziło, że do babci Marianny o to miałem zdecydowanie dużo dalej) ale to rodzice mamy. 

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @Tobiasz11 24 lipca 2024 17:55
24 lipca 2024 18:59

Dziękuję. Bardzo miłe słowa!

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @ArGut 24 lipca 2024 18:23
24 lipca 2024 19:00

Dziękuję za publikowanie zdjęć. Ja nie umiem tego robić...

zaloguj się by móc komentować

atelin @lukasz-swiecicki
25 lipca 2024 09:54

"Czuję się w zasadzie tak samo, jak wtedy, kiedy jeszcze nie miałam pięciu lat. Może tylko jestem troszeczkę szczęśliwsza…."

I nie pociągnął Pan tematu pytaniem "dlaczego"?

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @atelin 25 lipca 2024 09:54
25 lipca 2024 16:50

Nie, broń Boże, nigdy nie ciągnę. Nastawiam się na słuchanie.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @lukasz-swiecicki 24 lipca 2024 19:00
26 lipca 2024 17:42

Zobaczy Doktor Łukasz jeszcze chwila i wnuki nauczą. Tutus dojrzewa, może on ... tylko proszę zwrócić uwagę, że edytor "notek"
i komentarzy słabo sobie radzi ze skalowaniem obrazków / zdjęć. Dobrze więc korzystać z proxy, które wygeneruje URL do zasobu, który odpowiada przeskalowanem zdjęciu / obrazkowi.

Mam nadzieję, że nie przeszkadza to doklejanie zdjęć z profilu TwarzoKsiążkowego -> Silva rerum czyli czytane w autobusie. Jedno zdjęcie to ponoć 1000 słów. W przypadku wnuków może i nawet 2000?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować