-

lukasz-swiecicki

Wyprawa na Śląsk czyli Zygmunt Maszczyk dla młodzieży

Wyprawa na Śląsk czyli Zygmunt Maszczyk dla młodzieży

 

„Wyprawa na Śląsk” to zupełnie prywatny tekst, który napisałem dla swoich wnuków Leona i Tośka, kiedy zabieraliśmy ich na taką wycieczkę. Tak naprawdę trudno w to uwierzyć, ale to było ponad dwa lata temu!!

Czas Dziadka szybko mija na różnych wesołych zabawach… Szczerze mówiąc czasem trzeba także popracować, ale o tym piszę przecież w innych felietonach.

W każdym razie uznałem wówczas, że „Wyprawa na Śląsk jest może trochę zbyt infantylnie napisana i może trochę zbyt osobista, żeby ją publikować. Ale, nie byłbym jednak sobą, zostawiłem ten tekst w pliku „felietony”.

Kiedy byłem małym chłopcem (zwłaszcza wzrostem, ponieważ byłem niezwykle niski, w pierwszej klasie podstawówki miałem 1 metr wzrostu i byłem absolutnie najmniejszy w szkole – z tym trzeba się nauczyć żyć!) głównym komentatorem od sportu był w telewizji Jan Ciszewski. Zapamiętałem na całe życie mecz reprezentacji podczas którego kamera pokazała zawodnika całego pokrytego błotem.

- A to – zawołał w upojeniu Jan Ciszewski – Zygmunt Maszczyk [być może imię było inne, ale nie będę sprawdzał, bo nie!] cały pokryty błotem. Wspaniały przykład dla naszej młodzieży!!

50 lat potem ja i mój brat Wojtek nadal w pewnych okolicznościach (sami już sobie wymyślcie w jakich) mawiamy – „Maszczyk cały pokryty błotem – świetny przykład dla naszej młodzieży”.

Dlaczego o tym piszę?

To ja jestem tym Maszczykiem. Jestem, w mojej opinii, świetnym przykładem dla naszej młodzieży – chcecie mieć dobre kontakty z wnukami? Piszcie do nich. Mówcie do nich. Wyjeżdżajcie z nimi na wyprawy.

Jako ten Zygmunt Maszczyk postanowiłem swój tekst jednak opublikować. Chłopcy już go od dawna znają, więc nie rozdaję czegoś, co do nich należy. Oto mój tekst o wyjeździcie na Śląska. Mogłem coś pomylić w szczegółach, ale Maszczyk też się czasem mylił:

Można pojechać na bardzo daleką wyprawę, na przykład na koniec Świata. Ale jest takie pytanie – a gdzie jest koniec Świata?

Ziemia jest okrągła, więc wyprawa na koniec może oznaczać, że znów znajdziemy się w punkcie wyjścia. Dlatego nie jest ważne, żeby pojechać daleko, ważne, żeby tam były takie rzeczy, jakich nie ma tuż obok nas.

Dlatego razem z Babcią chcemy Was zabrać na wyprawę do krainy, która bardzo różni się od Warszawy czyli na Śląsk!

Śląsk nie zawsze w historii należał do Polski. Kiedyś bardzo dawno temu panowała tam dynastia Piastów, czyli ta sama co w Polsce, ale trudno powiedzieć czy to byli Polacy, bo to wtedy wcale nie było oczywiste. W każdym razie to byli Piastowie Śląscy. Ale potem Śląsk długo należał do Niemiec.

Po Pierwszej Wojnie Światowej były trzy Powstania, podczas których Polacy walczyli z Niemcami o to, czyj ma być Śląsk. Potem był Plebiscyt i cała ludność głosowała. Wygrali Polacy i potem Śląsk był polski. Chociaż oczywiście podczas Drugiej Wojny znowu przez jakiś czas rządzili Niemcy.

Śląsk jest najbardziej znany z kopalń węgla kamiennego. To są bardzo głębokie kopalnie, najgłębsza ma ponad kilometr głębokości. Ale nie są najgłębsze na Świecie. Najgłębsza kopalnia na Świecie jest w RPA i ma ok. 4 km głębokości. To jest kopalnia złota.

My będziemy zwiedzać kopalnie srebra w Tarnowskich Górach. To jest bardzo stara kopalnia i raczej nie jest głęboka, zjeżdżamy pod ziemię tylko na 40 m.

A potem wsiadamy do łodzi i płyniemy zalanym wodą chodnikiem (sztolnią). Ta trasa nazywa się Sztolnia Czarnego Pstrąga.

Szczerze mówiąc nie wiem czy są tam jakieś pstrągi. Gdyby były, to raczej nie byłyby czarne, bo zwierzęta żyjące pod ziemią, bez dostępu do światła, zwykle są białe!

Dla mnie i dla Babci to też będzie niezwykła przygoda – nigdy tam nie byliśmy. Właściwie uważamy, że to może być trochę straszne. Ale będzie z nami górnik- przewodnik.

Wyprawa do kopalni będzie w sobotę.

Ale jeszcze przedtem, w piątek, zameldujemy się w naszym hotelu. Nasz hotel nazywa się Piramida!!

I wygląda jak Piramidy. Prawdziwe piramidy są w Egipcie, są też w Meksyku, tylko inne. Ta nasza nie jest prawdziwa, ale też ładna. Jest nad jeziorem.

Mamy tam zarezerwowany elegancki apartament. Będziemy też mieli basen, saunę i fajna restaurację. Powinno być LUKSUSOWO! Mam przynajmniej taka nadzieję.

Piątek wieczorem spędzimy w Piramidzie. Rano w sobotę wstajemy wcześnie – tylko nie o piątej!! Trochę później. I jedziemy do kopalni.

Po wyjściu z kopalni, jeśli znajdziemy wyjście, wsiadamy do samochodu i jedziemy do Chorzowa.

W Chorzowie jest największy w Polsce Park Rozrywki. Jest tu ZOO, wesołe miasteczko, ogród różany i jedna z największych nizinnych kolejek linowa, która nazywa się Elka. Po Parku będziemy jeździć na hulajnogach, bo Park jest strasznie wielki!!

Nie wiem czy wszystko zdążymy zobaczyć, ale Elką na pewno się przejedziemy.

Potem wracamy do Piramidy i regeneracja. Czyli raczej znowu basen. A my z Babcia na saunę, bo bardzo lubimy.

Następnego dnia, to będzie niedziela, wracamy do Chorzowa i tym razem pójdziemy do Planetarium. To jest największe Planetarium w całej Europie!! Mam nadzieję, że uda nam się załapać na największe atrakcje – podróż w kosmos i trzęsienie ziemi. Zobaczymy. Planetarium będzie otwarte dopiero od 7 czerwca i na razie nie mogliśmy tego zarezerwować. Ale na pewno będziemy próbowali.

A po Planetarium w planach jest Jasna Góra. Jasna Góra czyli Clarus Mons to klasztor paulinów zbudowany w XV wieku. Klasztor jest najbardziej znany z tego, że jest tam przechowywany cudowny obraz Matki Boskiej znany jako Czarna Madonna. Wydarzyło się tam bardzo wiele cudów. Ludzie odzyskiwali zdrowie, wiarę, szczęście.

W czasie Szwedzkiego Potopu klasztor był oblężony. Gdyby nie pomoc Kmicica, który wysadził w powietrze ogromna armatę (kolubrynę), Szwedzi pewnie zdobyliby klasztor i zniszczyli obraz. Szwedzi byli protestantami i koncepcja cudownych obrazów bardzo ich wkurzała..

Jasna Góra niezwykłe miejsce. Będziemy tam podczas odsłonięcia Obrazu. Bo na co dzień Obraz nie jest cały czas odsłonięty – żeby się nie zniszczył. I oczywiście pójdziemy na mszę świętą.

Więcej to już chyba nie zdążymy. No najwyżej do MacDonalda…

A potem do stęsknionych Rodziców.

Taką planujemy z Wami wyprawę!



tagi: śląsk  wyprawa  maszczyk 

lukasz-swiecicki
7 listopada 2024 22:14
2     382    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

MarekBielany @lukasz-swiecicki
11 listopada 2024 20:04

Legia, Górnik, Ruch i Zagłębie.

Więcej klubów nie pamiętam ...

warszawianka, skra i ...

hutnik ?

 

:)

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @MarekBielany 11 listopada 2024 20:04
11 listopada 2024 20:10

Nie chcę, ale gwoli.

Tutej najweselsze jest miasteczko.

To napis przy przystanku autobusowym.

Podobny miałem ćwierć wieku temu na Bielanach.

Witamy w krainie gdzie obcy ginie

Kolega z Nippon spytał, co to znaczy ?

...

i co tu powiedzieć ?

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować