Wszystkie bieguny proroka Eliasza
Wszystkie bieguny proroka Eliasza
Jeśli byliście już dziś [nie napisałem tego „dziś”, więc oczywiście idźcie do kościoła, ale nie dziwcie się, że będzie inne czytanie!] na mszy, to pewnie słyszeliście pierwsze czytanie – z Księgi Królewskiej. Jeśli jeszcze nie byliście to koniecznie idźcie, bo to świetny kawałek. Aczkolwiek jeszcze fajniejszy jest fragment wcześniejszy, którego się w kościele chyba nie czyta. Świetny jest też późniejszy, którego też chyba nie słyszałem.
Było to tak: prorok Eliasz posprzeczał się ostro z prorokami Baala. Rzecz w tym, że ich było 450! Nie 45 tylko 450, tak powtarzam dla pewności. Jednak prorok najwyraźniej dostał niezłego pałeru i wkrótce zabił ich wszystkich, bodaj nad potokiem Kiszon. Jednym słowem ostra jazda z mocnym gościem.
Zaraz potem jednak następuje jeden z najfajniejszych cytatów w Piśmie Świętym (myślę, że mam prawo tak powiedzieć, bo ostatnio, po pięciu latach, zakończyłem czytanie całości i odnotowałem chyba wszystkie fajne kawałki). Otóż królowa Izebel, prywatnie żona króla Achaba, wysłała do Eliasza posłańca, który miał mu powiedzieć: „chociaż ty jesteś Eliasz, ja jednak jestem Izebel”. Zawsze sobie wyobrażałem, że ona mu to napisała na kartce. No ale w tekście wyraźnie stoi, że przez posłańca. Niech i tak będzie.
Widzicie to? To jest scena jak z Bonda. Facet załatwia 450 proroków Baala, na śmierć, nad potokiem. A ona mu pisze (w Bondzie by napisała chyba?) – „choć jesteś twardym gościem, to jednak ja jestem Izebel”. Dla mnie w tym jest moc. Eliasz też tak myślał. Nagle wszystko mu się odwróciło. Wyszło z niego powietrze. Poleciał na pustynię i tam natychmiast chciał umrzeć. Tak raczej ze strachu.
Potem Pan wysłał do niego anioła, który nakarmił Eliasza i napoił. Mimo to Eliasz znowu się położył i zapewne znowu chciał sobie umierać. Tym razem anioł go trącił, a ludzie uczeni mówią, że może mu i przykopał! I jeszcze raz kazał jeść i pić. Eliasz to zrobił, a potem leciał przez pustynię przez 40 dni i nocy.
Nie jestem teologiem, historykiem, ani biblistą. Jestem psychiatrą. Co ja tu widzę? Widzę faceta skłonnego do fizycznej przemocy, który ma okresy niezłego pobudzenia i w zasadzie jest z nich znany. Ale potem, z byle powodu, po otrzymaniu interesującej kartki informującej, że on jest Eliaszem, a ta pani to Izebel, facet nagle koniecznie chce umrzeć i wymaga niezłej kuracji wstrząsowej. Wykonanej przez kopiącego anioła! Kuracja jest bardzo skuteczna i rzeczony Eliasz zasuwa po niej przez ponad miesiąc przez pustynię, chyba zasadniczo o tzw. suchym pysku.
No proszę. Czy to nie jest historia choroby pacjenta z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym? Nie badałem Eliasza, przyznaję, ale poważne podejrzenie mam.
Jeśli mi nie wierzycie idźcie do kościoła i posłuchajcie.
tagi: prorok eliasz chad
![]() |
lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 09:57 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 10:04 |
To prawda. Jest tam jeszcze, Biblii, moja ulubiona historia emocjonalnego ekshibicjonisty, który stoi na środku świątyni i opowiada Bogu, jaki jest fajny. Jego kolega zaś, całkiem wycofany, modli się cichutko w kącie. Tak myślę, że to ekhibicjonista emocjonalny, choć nie jestem nawet psychoterapeutą.
![]() |
lukasz-swiecicki @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 10:14 |
To jest przypowieść z Ewangelii, raczej nie chodzi w niej o ekshibicjonizm.
![]() |
gabriel-maciejewski @lukasz-swiecicki 12 listopada 2021 10:14 |
12 listopada 2021 10:38 |
:-)
![]() |
valser @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 11:27 |
Strach wygenerowany slowami kobiety sprowokowal decyzje o ucieczce i zamienil osobe efektywnie funcjonujaca w dysfunkcjonalna, a wszystko po to, zeby zapoczatkowac misje.
![]() |
lukasz-swiecicki @valser 12 listopada 2021 11:27 |
12 listopada 2021 15:29 |
Jasne, też tak można wyjaśnić. Jest jeszcze wiele innych sposobów. Mnie urzeka ta wiadomość "choć ty jesteś Izajasz - ja jestem Iezebel".
![]() |
valser @lukasz-swiecicki 12 listopada 2021 15:29 |
12 listopada 2021 15:38 |
Siła rażenia takiego stwierdzenia jest jak w zalączonej historii. Robi to szczególne wrażenie jeśli mówi to kobieta przez posłanca.
![]() |
lukasz-swiecicki @valser 12 listopada 2021 15:38 |
12 listopada 2021 15:53 |
Oczywiście niesłusznie nazwałem Eliasza - Izajaszem. To inna mentalność.
![]() |
tom-paj @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 16:14 |
"No proszę. Czy to nie jest historia choroby pacjenta z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym? Nie badałem Eliasza, przyznaję, ale poważne podejrzenie mam."
Nie choroba, a zimna kalkulacja. Wiedział do czego królowa jest zdolna i wolał nie ryzykować. Tak samo, zresztą, wolą nie ryzykować żonaci mężczyźni/przynajmniej większość z nich/- schodzą z oczu kobiecie, kiedy coś zrobią nie po jej myśli.
![]() |
cbrengland @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 19:46 |
I po co te dywagacje. Doprawdy, nie wiem. By się wykazac? Wiedzą? Jaką? Po co?
Biblia jest Słowem Bożym. Naszym życiowym drogowskazem. . Wystarczy.
_____
![]() |
cbrengland @lukasz-swiecicki |
12 listopada 2021 19:56 |
Ostatnio arcb.Grzegorz Ryś udzielił wywiadu pt:
Czy kościół ma sens?
Kiedyś Pawel Lisicki, taki dziennikarz, których ponoć już nie ma ale dyrektoruje w takims czymś, co się nazywa, DoRzeczy, napisał książkę:
Czy Jezus był bogiem?
I jedno i drugie jest bez sensu. Jest oczustwem z premedytacją ze złym zadanym pytaniem z gruntu. I tak to się kręci. A publiczność duskutuje. Ku swej zgubie.
_____
![]() |
Alex @cbrengland 12 listopada 2021 19:46 |
14 listopada 2021 14:25 |
Albo taka dywagacja o Abrahamie w stylu - poszedł do spowiedzi i powiedział, że Bóg kazał mu zabić syna ... Też nie wiem po co tego typu dywagacje. Słusznie. Biblia to Słowo Boże do nas grzeszników - to dużo lepszy poziom.
![]() |
valser @Alex 14 listopada 2021 14:25 |
14 listopada 2021 14:47 |
Wezcie pod uwage panowie, ze historie z Biblii maja jednoczesnie sens praktyczny i duchowy. Jak Jezus mowi do Piotra "wyplyn na glebie" to chodzi o to, zeby jeszcze raz wszedl do lodzi, wyplynal i zarzucil sieci. Ale to zawolanie mozna zintepretowac, rowniez, zeby szukac polowu (skarbow duchowych) troche glebiej niz w blotnej kaluzy.
Nastepnie, gd Pan Jezus mowi po udanym polowie "nie boj sie, odtad ludzie bedziesz lowil", to z pewnoscia nie mial na mysli, ze Piotr bedzie lapal w siec ludzi. Ta wypowiedz ma juz sens tylko metaforyczny.
Przywolanie tutaj Lisickiego to jest proba sprowadzenia dyskusji do poziomu Holzplatzu przy nieistniejacej juz kopalni Rozbark.
![]() |
stanislaw-orda @cbrengland 12 listopada 2021 19:46 |
14 listopada 2021 15:11 |
Mitologia egipsko -mezopotamska przeformułowana przez plemiona hebrajskie jest słowem o Bogu
(Stary Testament)..
Słowem Bożym są natomiast Ewangelie.
![]() |
Alex @valser 14 listopada 2021 14:47 |
14 listopada 2021 22:32 |
Panie Valserze, nie będę się wypowiadał w imieniu p. CBREngland, ale chyba mogę powiedzieć, że właśnie chodziło nam o sens trochę "poważniejszy". Dokładnie to, o czym zresztą Pan celnie napisał - sens duchowy i praktyczny. Co nie znaczy, że gardzę tym, co napisał dość lekką ręką prof. Święcicki. Każdy człowiek, włącznie ze mną, ma lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze teksty, nieprawdaż? Bądźmy szczerzy - ten kawałek akurat był na 99% możliwości Profesora (co nie znaczy, że nie przeczytałem go z dużym zainteresowaniem). Tekst o eutanazji - super mega (jak mówią moje dzieci) czyli doskonały, teksty o wnukach - świetne (a mówię to jako starszy pan, który także "spadł już na dziady" i wiem, co to jest miłość do wnuków), teksty o depresji - bardzo pomocne dla mnie, gdyż stykam się z tym problemem w domu co dzień. A w ogóle pierwszy wywiad z Panem Profesorem po wyborach PIS - majstersztyk!!! Ale ten tekst o Eliaszu ... no bądźmy szczerzy, nawet jak na interpretację świetnego psychiatry o ciętym i inteligentnym dowcipie, trochę może "za lekki" ... choć może w konwencji nawet i zabawnej. Zresztą, Pan Gabriel też "poleciał" trochę w takim "lekkim" właśnie stylu i dostał komentarz od lukasz-swiecicki: "to jest przypowieść z Ewangelii, raczej nie chodzi w niej o ekshibicjonizm".
Mam nadzieję, że Pan Profesor odpowiedziałby na moje słowa identycznie, jak Pan Gabriel Panu Lukaszowi, czyli tak -> :-)
A ja i tak z wielkim zainteresowaniem będę czytał teksty i Pan Gabriela, i Pana Profesora, i Pana Valsera. Niech żyje SN!!!
Odnośnie Lisickiego - nie znam żadnego tekstu tego Pana. Nigdy Go nie czytałem i nie mam pojęcia, co pisał o Abrahamie. Natomiast tekst o Abrahamie zapożyczyłem częściowo od ks. Prof. Sobańskiego.
Pozdrawiam serdecznie.
![]() |
valser @Alex 14 listopada 2021 22:32 |
14 listopada 2021 23:18 |
Mysle, ze profesor Swiecicki spojrzal na swiety tekst swoim profesjonalnym okiem psychiatry i powinnismy przyjac ta perspektywe jako interesujaca. Z pewnoscia nie bluznil przeciwko Slowu. Powinnismy wziac to pod uwage. My tu sobie zartow nie robimy, a tym bardziej nie podwazamy praw kanonicznych i nie wywracamy swiata do gory nogami.
Mnie najlatwiej sie czyta Psalmy. One trafiaja we mnie bezposrednio.
Ps 37 - Nie unos sie gniewem z powodu zloczyncow ani nie zazdrosc niesprawiedliwym, bo znikna tak predko jak trawa i zwiedna jak swieza zielen...
![]() |
Alex @valser 14 listopada 2021 23:18 |
15 listopada 2021 07:12 |
Amen.
Najpierw jutrznia z psalmami i godzina czytań, potem kawa i SN.
Pax et Bonum.