Wpływ internetu na zdrowie psychiczne
Skończyłem pisać długi tekst dotyczący wpływu COVID19 na zdrowie psychiczne. Sensowność pisania tego tekstu umarła 24 lutego, bo wojna unieważniła pandemię, co prawda głównie w rzeczywistości subiektywnej, ale innej za bardzo nie mamy. Dziś napisałem ostatni krótki rozdział i pomyślałem, że jeśli Czytelnik zamieni COVID19 na "inwazja na Ukrainę" to w zasadzie tekst będzie słuszny. Choć pewnie nieodkrywczy. Po krótkim wahaniu postanowiłem opublikowac.
Wpływ internetu i mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne w czasie epidemii COVID19
Wpływ internetu i mediów społecznościowych na stan psychiczny w okresie pandemii i różnych katastrof tego typu jest oczywiście bardzo niejednoznaczny. Wynika to z samej istoty działania tego typu narzędzi.
Podstawową cechę internetu jest możliwość uzyskania niezwykle dużej i szczegółowej bazy informacji praktycznie na każdy temat. Sytuacja ta została przewidziana i genialnie opisana przez Stanisława Lema w „Cyberiadzie” [1]. Demon informatyczny drugiego stopnia opisany przez Lema jest prototypem internetu i doprowadza do zguby gwiezdnego zbója Gębona.
Informacje uzyskane z internetu mogą bowiem być dwojako wykorzystane, jeśli chodzi o ich wpływ na ludzką psychikę.
Z jednej strony dostęp do informacji pozwala na przygotowanie się na nadchodzące niebezpieczeństwa, a także w pewnym stopniu na przewidywanie dalszego przebiegu sytuacji. Takie wykorzystanie informacji powinno korzystnie wpłynąć na stan psychiczny, obniżając poziom lęku (który jest reakcją na nieznane zagrożenie), a także depresji (która jest związana z bezradnością, beznadziejnością czy też brakiem perspektyw na przyszłość).
Z drugiej jednak strony wyraźny nadmiar informacji sam w sobie zwiększa poczucie zagrożenia, powoduje przytłoczenie i bezradność związaną z niemożnością odpowiedniego selekcjonowania danych (tego właśnie doświadczył, opisany przez Lema, Gębon). Dodatkowym niekorzystnym aspektem zagadnienia jest możliwość przekazywania za pomocą internetu bardzo wielu informacji nieprawdziwych, specjalnie spreparowanych w celu uzyskania zaplanowanych przez kogoś skutków. Co więcej sama świadomość możliwości istnienia takich fałszywych informacji, znana znacznej większości użytkowników internetu (i prawdopodobnie bardzo demonizowana) dodatkowo pogłębia poczucie niepewności i dyskomfortu.
W opisanej sytuacji nie można się dziwić, że wyniki badań dotyczących wpływu internetu na stan psychiczny społeczeństwa podczas epidemii covid19 są bardzo niejednoznaczne.
Wei i wsp. [2] przeprowadzili prospektywne, randomizowane i kontrolowane badanie, w którym wzięło udział 26 pacjentów z COVID19 pozostających na przymusowej izolacji. Badanie prowadzono na początku 2020 roku, kiedy poczucie zagrożenia związanego z epidemią było oczywiście niewspółmiernie większe niż w jakimkolwiek późniejszym okresie. Autorzy oceniali wpływ prowadzonej przez internet interwencji psychologicznej i ocenili swoje działania jako skuteczne zarówno w zwalczaniu objawów lęku, jak i depresji.
W innym badaniu przeprowadzonym w Chinach wzięło udział 19515 kobiet ciężarnych, które zostały objęte kwarantanną z powodu COVD19 [3]. Zdaniem autorów w badanej przez nich grupie większe wykorzystanie mediów społecznościowych w celu zdobywania informacji na temat epidemii oraz na temat właściwej opieki przedporodowej istotnie zmniejszało lęk i depresje u badanych kobiet.
Jest jednak znacznie więcej badań, które wskazują raczej na szkodliwy wpływ używania i nadużywania internetu podczas trwania epidemii. Gao i wsp. [4] przeprowadzili ankietę, w której wzięło udział niemal 5000 osób z 31 prowincji w Chinach. Wyniki badania wykazały, że częste korzystanie z mediów społecznościowych zwiększało niemal dwukrotnie ryzyko wystąpienia lęku i depresji we wczesnym okresie epidemii.
W badaniu przeprowadzonym we Włoszech [5], w którym udział wzięło ponad 1500 osób poddanych kwarantannie z związku z epidemią COVID 19, stwierdzono, że dłuższy czas spędzony w internecie jest jednym z głównych czynników pozwalających na przewidywanie częstszego występowania zaburzeń lękowych, zaburzeń depresyjnych oraz zaburzeń snu. Innymi czynnikami były: płeć żeńska i powstrzymywanie się od aktywności na świeżym powietrzu.
Również wyniki systematycznego przeglądu przeprowadzonego przez Xionga i wsp. [6], w którym uwzględniono dane dotyczące niemal 100 000 osób (!) wykazały, że częste korzystanie z mediów społecznościowych i internetu w celu zdobywania informacji na temat epidemii COVID19 w rzeczywistości jest istotnym czynnikiem wskazującym na większe ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych.
Wyniki badania Zhao i Zhou [7], w którym udział wzięło 512 chińskich studentów wykazało, że częste korzystanie z mediów społecznościowych zwiększa narażenie na stresory związane z katastrofą (w tym przypadku epidemią), a co za tym idzie niekorzystny wpływ na stan psychiczny.
Bardzo ciekawe są wyniki badań Duan i wsp. [8]. Autorzy zbadali 350 dzieci i ponad 3000 nastolatków i stwierdzili, ze co prawda uzależnienie od internetu i/lub smartfona zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych lub depresyjnych w okresie izolacji, jednak ryzyko to jest mniejsze u osób, które już przed wybuchem epidemii dużo korzystały z internetu, w porównaniu z tymi, które korzystały mniej. Być może taki wynik wskazuje na to, że właściwego korzystania z inetrnetu lub też właściwej interpretacji danych zaczerpniętych z tego źródła można się w pewnym stopniu nauczyć.
Przedstawiłem jedynie niewielką próbkę badań dotyczących omawianego zakresu, jednak wydaje się, że jest to próbka reprezentatywna. Uzyskane wyniki można podsumować w ten sposób, że, zgodnie z wysuniętym na początku tego podrozdziału założeniem, informacje zaczerpnięte z internetu mogą być wykorzystane z korzyścią dla zdrowia psychicznego, ale mogą być również zdecydowanie szkodliwe. Wydaje się, że szkodliwość została lepiej wykazana i dowiedziona. Bardzo możliwe, że odpowiedniego korzystania z internetu, tak aby wykorzystać jego zalety minimalizując wady, można się jednak nauczyć.
Piśmiennictwo:
- Lem S.: Cyberiada. Wyprawa szósta. Wydawnictwo Literackie 2015. S. 149-168.
- Wei N., Huang B., Lu S., Hu J.,Zhou X. i wsp.: Efficacy of internet-based integrated intervention on depression and anxiety symptoms in patients with COVID-19. J Zhejiang Univ-Sci B (Biomed & Biotechnol) 2020 21(5):400-404.
- Yang X., Song B.,Wu A., Mo P.K.H., Di J., Wang Q. i wsp.: Social, Cognitive, and eHealth Mechanisms of COVID-19-Related Lockdown and Mandatory Quarantine That Potentially Affect the Mental Health of Pregnant Women in China: Cross-Sectional Survey Study. J Med Internet Res. 2021. 22;23(1):e24495 doi: 10.2196/24495.
- Gao J., Zheng P., Jia Y., Chen H., Mao Y. i wsp.: Mental health problems and social media exposure during COVID-19 outbreak. PLoS ONE. 2020. 15(4): e0231924. https://doi.org/ 10.1371/journal.pone.0231924
- Gualano M.R., Lo Moro G., Voglino G., Bert F., Siliquini R.: Effects of Covid-19 Lockdown on Mental Health and Sleep Disturbances in Italy. Int. J. Environ. Res. Public Health 2020, 17, 4779; doi:10.3390/ijerph17134779.
- Xionga J., Lipsitz O.,Nasric F., Lui L.M.W., Gill H. i wsp.: Impact of COVID-19 pandemic on mental health in the general population: A systematic review. J Affect Disorders. 2020. 277. 1. 55-64.
- Zhao N., Zhou G.: Social Media Use and Mental Health during the COVID-19 Pandemic: Moderator Role of Disaster Stressor and Mediator Role of Negative Affect. Appl Psychol Health Well Being. 2020;12(4):1019-1038. doi: 10.1111/aphw.12226.
- Duan L., Shao X., Wang Y., Huang Y., Miao J. i wsp.: An investigation of mental health status of children and adolescents in china during the outbreak of COVID-19.
J Affect Disord 2020.1;275:112-118.doi: 10.1016/j.jad.2020.06.029. Epub 2020 Jul 2.
tagi: wojna internet epidemia zdrowie psychiczne
lukasz-swiecicki | |
11 marca 2022 20:29 |
Komentarze:
chlor @lukasz-swiecicki | |
12 marca 2022 06:48 |
Co tam internet..To co się działo w mediach oficjalnych to dopiero był szał, zastraszanie i napędzanie histerii. Na tamtym etapie wieści z internetu były raczej uspokajające.
McGregor @lukasz-swiecicki | |
12 marca 2022 12:07 |
Oczywisty plus.
Nie zgodzę się z autorem w kwestii aktualności - temat jak najbardziej aktualny - uważam, że covid lub jego modyfikacje (w sensie wielkiej operacji zastraszania) wróci.
A może pan prof. zdecyduje się opublikować w SN cały tekst?
lukasz-swiecicki @McGregor 12 marca 2022 12:07 | |
12 marca 2022 19:29 |
To jest ponad 40 stron i z 80 pozycji piśmiennictwa. Chyba zbyt ciężkostrawne.
SalomonH @lukasz-swiecicki | |
12 marca 2022 21:22 |
Według mnie cytowani badacze mylą przyczynę ze skutkiem, a Internet jest (w tej sprawie) bez winy. Podsumujmy. Z zaburzeniami psychicznymi koreluje zwiększona znacznie ilość czasu spędzanego w internecie. Nie samo używanie, ale dynamika. Ten, kto używał dużo, dalej używa i nic.
Mechanizm tego zjawiska jest taki, że zmasowana propaganda w mediach tradycyjnych i zmiany, ograniczenia w życiu codziennym wywołały u wielu osób zaburzenia lękowe. Nie wiem, jaki procent populacji zdradza objawy mizofobii, ale nie jest to rzadkie. Do tego osoby z fobią społeczną i innymi zaburzeniami, niestabilne emocjonalnie, im wszystkim się pogorszyło i często jednym z objawów była potrzeba infoirmacji odnośnie zagrożenia. To podobne zjawisko, jak często występująca w stanach depresyjnych zwiększona aktywność w mediach społecznościowych. To rodzaj wołania o pomoc, zazwyczaj nieskutecznie.
A Internetu, mediów społecznościowych, można, a nawet trzeba się nauczyć. To jest nowe i groźne. Takie miejsca jak facebook i twitter są projektowane tak, żeby wciągnąć, zaangażować i nie wypuścić. W projektowaniu facebooka i nerakcj tam dostępnych brali udział wybitni specjaliści od uzależnień, nawet dźwięk powiadomienia w messengerze jest zaprojektowany tak, by wywołać mały zastrzyk dopaminy. To uzależnia i tak właśnie to wymyślono. Ale nie sądzę, żeby w omawianej sytuacji toksyczność tych miejsc miała kluczowe znaczenie.