Moje pierwsze słowa
Moje własne pierwsze słowa czyli szykuję się do nagrywania!!!
Jak nie piszę, to nie piszę - miałem ostatnio niemal dwa tygodnie przerwy, co właściwie mi się nie zdarza…
Ale potem jak już piszę, to przestać nie mogę.
Nie chciałem epatować Czytelników, ale nie mam wyboru.
Acha, przypomniała mi się pewna historia. Wiele lat temu byliśmy na nartach w Alpach (w Kaprun). Zima była jak cholera. Mróz minus 20 w dzień. Jechaliśmy rano autobusem na narty. Wszyscy po kolei opowiadali co na siebie z rana nałożyli..
Ja mam trzy koszulki.
Ja dwie pary kalesonów.
Ja mam strasznie grube skarpety.
I tak dalej. Jeden z moich braci siedział cicho, choć widać było, że bardzo chce zabrać głos. Wreszcie kolejka doszła i do niego.
- A ja, a ja… eee nie będę was epatował swoją bielizną…
To wyrażenie przeszło w rodzinie do historii.
A ja Was będę niestety epatował.
Otóż tak się złożyło, że mam dziś imieniny. Świętego Łukasza Ewangelisty patrona lekarzy - to dziś właśnie. Z tej okazji dostałem od Żony piękny prezent. Teraz będę epatował. Choć nie bielizną.
Ten prezent to kurs (profesjonalny) robienia podcastów!!! Na 8 listopada jestem umówiony z pani red. Klimek i dowiem się wszystkiego.
Nie mam więc wyjścia i zaraz potem wystartuję z podcastami!!
Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać. I jednak postanowiłem Was poepatować, choć od rana już z tym chodzę i myślę sobie „eeee, nie chcę Was epatować”.
No ale tak naprawdę chcę!!!
Czujcie się EPATOWANI!!
tagi:
![]() |
lukasz-swiecicki |
19 października 2024 22:30 |
Komentarze:
![]() |
ArGut @lukasz-swiecicki |
20 października 2024 01:44 |
Normalnie ChAD ... choć małżonka może szanownego solenizanta postrzegać zupełnie inaczej, stąd taki prezent.
Prezenty od żon, szczególnie te wyglądające dziwnie (ja dostałem raz wizytę u psychiatry, a innym razem wyjście z dziećmi na seans kina familijnego). Są poznawane "po owocach", takie odnoszę wrażenie ... w sprawie jakości ... chyba.
No i fakt bielizna na taką okazję była by ... No chyba, że jakaś japan technology z UNIQLO do biegania na nartach czy morsowania ...
Obiecuję subskrybować.
![]() |
kluczu @lukasz-swiecicki |
20 października 2024 10:04 |
Rewelacja !Mam tylko nadzieję , że nagrywanie nie będzie kosztem pisania felietonów.
![]() |
lukasz-swiecicki @kluczu 20 października 2024 10:04 |
20 października 2024 10:38 |
Nie, po prostu będę nagrywał felietony... Choć Żona coś tam mówi o wywiadach...
![]() |
Tobiasz11 @lukasz-swiecicki |
20 października 2024 13:27 |
Wiele lat temu, kolega zmienil zone na mlodszy model i dziwnie zaczal uzywac slow i terminow, ktorych nigdy wczesniej od niego nie slyszelismy.
Jednym z nich bylo Etapowanie.
Szydzilismy niemilosiernie:)
Tak mi sie przypomnialo..
![]() |
lukasz-swiecicki @Tobiasz11 20 października 2024 13:27 |
20 października 2024 17:13 |
Nie, to nie jest ten przypadek. Już dawno myślałem o nagrywaniu, bo wiele osób woli słuchać i rozumiem to, choć do nich nie należę. Po prostu nie mogłem się do tego zabrać, a teraz spróbuję.
![]() |
Tobiasz11 @lukasz-swiecicki |
20 października 2024 17:50 |
Zle mnie pan zrozumial, samo slowo epatowanie przypomnialo mi tamtego kolege i tamte wydarzenia.
Nie ma to nic wspolnego z pana decyzja o nagrywaniu.
Przepraszam, wyszlo troche jak trolowanie notki.