-

lukasz-swiecicki

Kobiety z depresją są nadwrażliwe, ale mężczyźni bez depresji też..

Kobiety z depresja są nadwrażliwe, ale mężczyźni bez depresji też..

Naukowcy z Uniwersytetu Michigan i Chicago wykazali przy pomocy techniki neuroobrazowania, że reakcja na smutny i neutralny wyraz twarzy zależy od płci badanej osoby.

Umiejętność właściwego odróżniania wyrazu twarzy – smutnego (wrogiego), neutralnego i szczęśliwego jest, choć to dość łatwo chyba przeoczyć, niezwykle istotną umiejętnością społeczną. To przecież głównie na tej podstawie ludzie postrzegają swoje otoczenie jako przychylne i wspierające, lub wrogie, obce, obojętne. Z pewnością w bardzo dużym stopniu wpływa to na różnego rodzaju relacje społeczne.

Pewnie także w związku z tym od dłuższego czasu prowadzone są badania dotyczące umiejętności rozpoznawania wyrazu twarzy przez osoby z różnymi zaburzeniami psychicznymi, w tym także z depresją (inne przypuszczenie jest takie, że po prostu dość łatwo zrobić takie badanie, ale to złośliwe i małostkowe przypuszczenie, które oddalam od siebie z całą mocą mojej pogodnej i łatwowiernej duszy…).

Zasadniczo wykazano, że problemy z prawidłowym rozpoznawaniem występują nie tylko u osób z aktywnym epizodem depresyjnym, ale także u pacjentów w stanie remisji. Autorów wspomnianego badania (opublikowane w Journal of Affective Disorders, ale nie chcę zawracać głowy nudnymi detalami) zastanowiła jednak znaczna rozbieżność wyników poszczególnych obserwacji.

Należy dodać, że w tych badaniach wykorzystuje się zwykle czynnościowy rezonans magnetyczny – to znaczy reakcja na wyraz twarzy jest oceniana nie przy pomocy jakiegoś kwestionariusza tylko poprzez identyfikowanie różnego poziomu aktywacji określonych struktur mózgu – można się więc spodziewać, że takie badania powinny dawać precyzyjne i powtarzalne wyniki (nie, że coś się komuś zdaje, tylko po prostu normalnie takie żaróweczki mu się w mózgu zapalają – jakie to miłe i w psychiatrii rzadko spotykane. Może i na szczęście, że rzadko z drugiej strony – bo przecież to by kusiło, oj kusiłoby jak nie wiem!). Autorzy wysunęli w związku z tym hipotezę zgodnie z którą na wyniki badań mogłaby wpływać płeć badanych osób.

We wspomnianym badaniu wzięły udział 104 osoby, 58 z rozpoznaniem depresji, ale obecnie w stanie remisji (w tej grupie było 40 kobiet) i 46 osób zdrowych (30 kobiet). Przeprowadzono klasyczny test rozpoznawania emocji w wyrazie twarzy Facial Emotional Perception Test. Autorzy uzyskali interesujący wynik – okazało się bowiem, że u zdrowych mężczyzn aktywacja górnego zakrętu czołowego i prawego jądra grzbietowo-przyśrodkowego wzgórza na widok twarzy smutnych i neutralnych była istotnie większa niż u zdrowych kobiet, tymczasem w grupie osób z depresją w wywiadzie (aktualnie zdrowych!) proporcje były dokładnie odwrotne – to u kobiet stwierdzano większą aktywację wspomnianych struktur niż u mężczyzn.

Komentarz mój: Autorzy nie wysuwają zbyt daleko idących wniosków – piszą jedynie, iż w metodologii badań tego typu trzeba uwzględniać wpływ płci. Można się jednak zastanawiać czy na przykład większa częstość występowania depresji u kobiet nie jest związana z nadmierną identyfikacją nieżyczliwych wyrazów twarzy. Tylko dlaczego u zdrowych mężczyzn też występuje taka cecha i jakoś im nie szkodzi? Jak zwykle gruboskórni?

Jakieś pomysły na odpowiedź? Powtórzę dla nieuważnych – mężczyźni zdrowi mają w głowie tak, jak kobiety z depresją (aktualnie nie mające objawów co prawda). Czyli ta niby nadwrażliwość, która miałaby być przyczyną depresji, działa, ale u kobiet. A u mężczyzn nie, choć występuje! Innymi słowy – z wrażliwości kobiety dostają depresji, ale równie wrażliwi mężczyźni, bo pewnie nie wszyscy znowu tacy, jakoś nie dostają. Bądź mądry.



tagi: kobiety  mężczyźni  reakcja na wyraz twarzy 

lukasz-swiecicki
13 stycznia 2022 21:24
6     715    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @lukasz-swiecicki
13 stycznia 2022 22:17

Przyjmijmy, że jest tak,  jak wynika z badania.

Ale dlaczego np. miałoby być inaczej?  I po co.

Czy to znaczy, że tak jak jest, to jakas aberracja, czy aberracja byłyby proporcje odwrotne.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem w czym tkwi problem.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @lukasz-swiecicki
14 stycznia 2022 08:35

Zdrowi mężczyźni chcą nastukać większości innych ludzi, zwłaszcza tym, których twarze im się nie podobają. Jak są chorzy nie chcą już nikomu nastukać. U kobiet odwrotnie.

zaloguj się by móc komentować

chlor @lukasz-swiecicki
14 stycznia 2022 08:42

Umiejętnosć rozpoznawania wyrazu twarzy służy meżczyznom i kobietom do różnych celów. Mężczyznom do wykrywania potencjalnego przeciwnika, a kobietom do odczytywania stanu zdrowia dziecka.

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @lukasz-swiecicki
14 stycznia 2022 10:25

Smutny = wrogi, dobre, kupuję to.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @tomciob 14 stycznia 2022 10:25
14 stycznia 2022 10:36

nie kupuj,

 Neuroobrazowanie bywa czasem dopuszczane w USA jako dowód w sądzie (mający pomóc ocenić wiarygodność świadka lub poczytalność oskarżonego) jednak niepewność uzyskanych wyników nie pozwala na powszechne stosowanie tej metody

 

tu jest ciekawiej,

(José Manuel Rodriguez Delgado (1969), Physical Control of the Mind: Toward a Psychocivilized Society) Delgado stosował implanty elektroniczne działające na nagradzające i awersyjne okolice podkorowe u zwierząt i aktywując je drogą radiową mógł kierować ich zachowaniem. Szczególnie spektakularne były pokazy tych implantów wszczepionych bykom bojowym (Delgado był Hiszpanem). W książce Delgado pisze o zaletach stosowania takich implantów u ludzi, aby modyfikować ich zachowania, zwłaszcza, jeżeli zachowują się, z punktu widzenia władz, niepoprawnie.

 

czytalem Vetulaniego dawno dawno  temu

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @lukasz-swiecicki
14 stycznia 2022 10:44

"Umiejętność właściwego odróżniania wyrazu twarzy – smutnego (wrogiego), neutralnego i szczęśliwego jest, choć to dość łatwo chyba przeoczyć, niezwykle istotną umiejętnością społeczną. To przecież głównie na tej podstawie ludzie postrzegają swoje otoczenie jako przychylne i wspierające, lub wrogie, obce, obojętne. Z pewnością w bardzo dużym stopniu wpływa to na różnego rodzaju relacje społeczne."

Znowu człowiek zbagatelizował i nie szanuje relacji społecznych z nami - psami. Czy Mój Panie, zastanawiałeś nad tym, jak podobna jest Twoja i moja mimika?  To przecież ludzie poprzez wybór nas, psów na swoich przyjaciół, spowodowali, że wykształciła się u nas "ludzka" mimika, w tym charakterystyczny ruch AU101. I sprawili, że doskonale rozumiem wyraz Twojej twarzy.  Zdając sobie sprawę z przewagi ludzi we współczesnym świecie, ja Twój pies  Borys, akceptuję Twoją dominację. Skoro my psy ją akceptujemy - co nam pozostaje, Mój Panie? Możemy tylko prosić. Prosimy o wszystko - o jedzenie, o spacer, choćby o pieszczotę... Nasza prośba to ruch mięśni twarzy, wyraz oczu, ale także ruch całego ciała.

I wielka szkoda, że wy ludzie nie macie ogona i ruchliwych uszu. Byłoby nam o wiele łatwiej się dogadać.

Wielka szkoda...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować