-

lukasz-swiecicki

Jak odczarować elektrowstrząsy?

Jak odczarować elektrowstrząsy?

 

Powszechnie uważa się medycynę za naukę. Można mieć niekiedy wątpliwości, czy psychiatria jest w pełni naukowa, ale także w obrębie psychiatrii bardzo liczą się dane empiryczne. Czyli – jeśli przeprowadzimy jakiś zabieg lub podamy lek, porównamy przeprowadzoną procedurę do innej lub do placebo, a uzyskany wynik będzie dodatni, czyli badana procedura okaże się równie skuteczna, jak inna, lub skuteczniejsza od placebo – to należy uznać, że również badana metoda postępowania jest skuteczna.

To jest jasne. To jest nawet trywialne. A przecież wcale tak nie jest!! To znaczy – co do zasady, to pewnie tak jest, ale istnieją bardzo poważne wyjątki. Jednym z najdziwniejszych, moim zdaniem, są zabiegi elektrowstrząsowe.

W jednej z najnowszych prac przeglądowych opublikowanych na temat zabiegów EW, Kellner i wsp. Przytaczają całe mnóstwo dowodów na to, że elektrowstrząsy mogą, a wręcz powinny, być stosowane w takich stanach jak: ciężka i/lub lekooporna depresja, lekooporna schizofrenia, oporna na leczenie mania, katatonia, a także niekiedy oporna na leczenie choroba Parkinsona. Autorzy wyraźnie wskazują, że stosowanie zabiegów EW jest powszechnie rozważane zbyt późno, jeśli w ogóle (uwaga moja), dopiero po wyczerpaniu wszelkich innych opcji terapii, a bardzo często również po całkowitym wyczerpaniu pacjenta…

Osoby, które w ogóle mają coś do powiedzenia na ten temat, a nie jest ich niestety zbyt dużo, powiedzą być może, że efekt zabiegów EW nie jest trwały. Kellner nie zgadza się z takim ujęciem sprawy, a ja zgadzam się z Kellnerem (to pewnie obecnie największy światowy autorytet w dziedzinie EW, więc zgadzanie się z nim nie jest dla mnie trudne). Oczywiście, że EW nie usuwają przyczyny depresji, więc po zakończeniu zabiegów objawy choroby mogą powrócić. Ale czy przypadkiem nie mamy tego samego problemu z lekami przeciwdepresyjnymi? Przecież przerwanie farmakoterapii również jest obciążone dużym ryzykiem nawrotu!

No tak, może na to odpowiedzieć miłośnik leków przeciwdepresyjnych, ale przecież podawanie leku można kontynuować! To prawda, ale stosowanie zabiegów EW także można! Tylko tyle, że to brzmi złowrogo, prawda?

A nie powinno. Luccarelli (to amerykański psychiatra, a nie znany wszystkim miłośnikom sportu świetny brazylijski siatkarz o tym samym nazwisku…) i wsp. Opublikowali ostatnio wyniki niezwykłego, w mojej opinii, badania. Nieco barokowy tytuł publikacji zdradza od razu na początku niemal wszystko.

Artykuł jest podsumowaniem retrospektywnego badania z udziałem 100 pacjentów, z których każdy (!!) otrzymał serię co najmniej 50 zabiegów EW, a niektórzy doszli nawet do 100 elektrowstrząsów. Kuracja trwała średnio około 22 miesięcy. W badaniu uczestniczyli chorzy na depresję, chorobę afektywną dwubiegunową, psychozę schizoafektywną i schizofrenię – a więc spektrum rozpoznań było naprawdę szerokie.

Stan psychiczny pacjentów oceniano przy pomocy Quick Inventory of Depressive Symptomatology (QIDS) oraz Behavior and Symptom Identification Scale 24 (BASIS 24), a funkcje poznawcze przy pomocy Montreal Cognitive Assessment (MoCA). Autorzy zaobserwowali bardzo wyraźną poprawę stanu psychicznego po pierwszych 10 zabiegach. Po kolejnych 40 i więcej zabiegach następowała dalsza, niewielka, poprawa lub stabilizacja. Jedynie u 9% osób stwierdzono nawrót choroby, a aż 19% chorych zdecydowało się kontynuować zabiegi aż do 100 i więcej. Oczywiście był to od początku do końca wybór samych pacjentów, ponieważ zabiegi EW są wykonywane jedynie za świadomą i pisemną zgodą chorych (z wyjątkiem sytuacji ratujących życie, w których uzyskanie takiej zgody nie jest możliwe).

Prowadzona równocześnie ocena funkcji poznawczych wykazała, że nie nastąpiły żadne widoczne zmiany w tym zakresie. To znaczy, że nawet tak duża liczba zabiegów, wykonywanych przez tak długi czas, nie miała niekorzystnego wpływu na pamięć i koncentrację. Jest to stwierdzenie bardzo ważne, ponieważ w dyskusjach na temat EW bardzo często pojawia się argument o rzekomym „zrujnowaniu pamięci”.

Czemu uważam, że badanie Luccarellego i wsp. jest niezwykłe? Przecież taka sama ocena prowadzona w odniesieniu do dowolnie wybranego leku przeciwdepresyjnego byłaby kliniczną rutyną, budzącą zainteresowanie w niewielkim kręgu odbiorców. Rzecz w tym, że elektrowstrząsy mają bardzo niekorzystny wizerunek. Już samo wspomnienie o możliwości przeprowadzenia takich zabiegów spotyka się często z silnym sprzeciwem, a sugestia, że zabiegi mogą być kontynuowane przez długi czas, w ramach leczenia podtrzymującego, wydaje się budzić grozę. Jestem przekonany, wiem to z autopsji, że prowadzenie tego typu badań dotyczących EW wymaga prawdziwej odwagi cywilnej.

Mamy więc sytuację, w której bardzo skuteczne zabiegi mogą być bezpiecznie prowadzone w trybie kuracji podtrzymującej, co zostało empirycznie udowodnione. Zabiegi te są akceptowane przez pacjentów, wielu z nich prosi o ich wykonanie, są, co do zasady, wykonywane zawsze za zgodą. Gdyby takie stwierdzenia dotyczyły jakiekolwiek innej procedury medycznej, która przychodzi mi w tej chwili do głowy (mogę o czymś nie wiedzieć), to procedura ta mogłaby z pewnością liczyć na powszechną akceptację i entuzjazm. Entuzjazm wobec zabiegów EW jest uważany, delikatnie mówiąc, za podejrzany i zasadniczo wyklucza z „dobrego towarzystwa”.

Jak odczarować elektrowstrząsy? Nie mam pomysłu. Racjonalne argumenty nie pomagają. Poświęciłem bardzo wiele lat pracy na próbę choćby niewielkiej zmiany wizerunku zabiegów EW (mogę się powołać choćby na kilka wywiadów przeprowadzonych przez Roberta Mazurka), ale nie mam poczucia, że mi się udało. No cóż, jak widać, nie poddaję się!

Piśmiennictwo

  1. Kellner C.H., Obbels J., Sienaert P.: When to consider electroconvulsive therapy (ECT)? Acta Psychiatr Scand. 2020. 141. 304-315.
  2. Luccarelli J., McCoy T.H., Seiner S.J., Henry M.E.: Maintenance ECT is associated with sustained improvement in depression symtpoms without adverse cognitive effects in a retrospective cohort of 100 patients each receiving 50 or more ECT treatments. J Affect Disord. 2020. 271. 109-114.


tagi: elektrowstrząsy 

lukasz-swiecicki
27 października 2021 11:10
34     1732    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Grzeralts @lukasz-swiecicki
27 października 2021 12:08

A przy tym nikt, albo niewielu ludzi ma problem z rozwiązywaniem problemów z komputerem, czy smartfonem przez zastosowanie funkcji "reset". Sytuacja z EW pokazuje, jak stosunkowo małą rolę w przekonywaniu i uświadamianiu grają obiektywnie stwierdzalne fakty i dane. Ludzie są na nie wyjątkowo odporni.

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @Grzeralts 27 października 2021 12:08
27 października 2021 12:12

To prawda. W tym wypadku szczególnie trudna do przyjęcia. EW są naprawdę zabiegami ratującymi życie, mam na to świadectwa mnóstwa pacjentów, mimo to ciągle spotykam się z zupełnie bezzasadnymi opiniami o tym, że takiego leczenia w ogóle nie powinno sie prowadzić. Mam poczucie, że takich opinii przeciw EW jest w miare upływu czasu coraz więcej, a nie coraz mniej. Bardzo się boję, że może to kiedyś doprowadzić do zakazania stosowania metody, która jest niezastąpiona w wielu przypadkach. A przecież robimy EW osobom, które tego chcą i zgadzają się na to. Choć oczywiście w sytuacjach zagrożenia życia także tym, którzy nie byli się w stanie zgodzić - wówczas za zgodą sądu.

zaloguj się by móc komentować

valser @lukasz-swiecicki
27 października 2021 13:20

Jest dla mnie oczywiste, ze istnieje calkiem sporo prostych, tanich i efektywnych terapii, ktore sa wypieranie przez "produkty", ktore sa certyfikowane, licencjonowane i drogie. Trywialna obserwacja - to jest trend, ktory jest kontrolowany przez firmy, ktore robia na tym biznes. Ciezko bedzie z tym walczyc. Ale trzeba.

Mam takie pytanie - czy probowal Pan robic zabiegi EW profilaktycznie na zdrowych osobnikach? Testowo i eksperymentalnie w celach badawczych, po uprzedniej ewaluacji stanu zdrowia? Mysle, ze marketingowo to moglby byc dobry kierunek i ja osobiscie zglaszam chetnie byc cos takiego sprobowal.

Wiem, ze zabiegi EW robiono regularnie np. na oddziale psychiatrycznym w szpitalu w Reptach Slaskich, gdzie mialem praktyki z fizjoterapii i dwukrotnie bylem obecny przy wykonywaniu zabiegow.

W medycynie jest wiele dziwnych trendow, zaniechan i jawnej propagandy, za ktora stoja czesto pieniadze firm, ktore chca sprzedawac preparaty, albo jakies drogie terapie. EW przy takiej konkurencji proponuje cos odwrotnego.

Wiadomo z przeszlosci, ze w leczeniu alkoholizmu blisko stuprocentowa skutecznosc mialo LSD, czy podawany w stanach terminalnych jako srodek przeciwbolowy. Wiadomo ogolnie, ze to psychoaktywna substancja, ktorej nie da sie smiertelnie przedawkowac, ani fizjologicznie od niej uzaleznic. Mimo klinicznych rezultatow jest calkowicie zbanowana jesli chodzi o produkcje i terapie.

Albert Hoffman, wynalazca substancji, walczyl z polityka zakazu LSD do konca swojego zycia. Bez skutku. LSD jest w tej chwili rowniez niedostepne na czarnym rynku narkotykowym, bo produkcja jest droga (wymaga uzycia duzej ilosci wody - rowniez dzieki temu latwo wykrywalna przez policje), a syntetyczne narkotyki sa tansze i latwiejsze w produkcji. No i one rzeczywiscie rujnuja organizm.

Obecna na rynku marihuana, to juz nie jest ten sam cannabis co dwie dekady temu, ktory byl sadzony po balkonach w doniczkach. Dzisiaj to jest produkt laboratoriow, a wiadomo, ze THC robi po prostu dziury w mozgu.

https://www.youtube.com/watch?v=OpSLjdPiSH8

Ogladnalem niedawno ten film, ktory pokazuje, ze da sie wyciagnac ludzi ze schizofrenii bedacym w stanie katatonicznym bez podawania lekow.

https://www.youtube.com/watch?v=EPfKc-TknWU&t

Ilosc nowoczesnych mitow i zabobonow funkcjonujacych obecnie jest duzo wieksza niz jeszcze kilkadziesiat lat temu. Wiekszosc tych debilizmow niepoatentowanych jest generowana w Ameryce. Tam sa cale sekty roznych szamanow i guru, ktore robia z tego biznes. Jedna z tych glupot jest sprzedawanie tzw. raw water - ze strumienia - nieoczyszczona, niefiltrowana, itp. Trzeba ja jednak wypic z butelki w ciagu max. jednego cyklu ksiezycowego, bo poznej zmienia kolor na zielony. 

https://www.youtube.com/watch?v=woULauoOVuw&t

Wazne, zeby nie wpasc do jednego worka z tymi amerykanskimi trendami.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

klon @lukasz-swiecicki
27 października 2021 14:00

>>"Entuzjazm wobec zabiegów EW jest uważany, delikatnie mówiąc, za podejrzany i zasadniczo wyklucza z „dobrego towarzystwa”.<<<

Trudno będzie "odczarować" EW. Zmiany światopoglądowe w skali globu prznoszą zgodę na  aborcję i eutanazję, a wszystko w celu uniknięcia" bólu i cierpienia". Z wyznawcmi takiego  poglądu nie ma szans na jakąkolwiek dyskusję. Chyba że myślimy o pojedynku na emocje. Wtedy tak... 

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @klon 27 października 2021 14:00
27 października 2021 16:06

Tak, to też jest jazda z eutanazją i aborcją dla uniknięcia cierpienia. Mam o tym tekst. Może jutro wrzucę. Może ta walka jest przegrana, a może i nie. Trendy się zmieniają, sprawy się zmieniają. Trzeba o to walczyć po prostu i zwyczajnie - do końca.

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @valser 27 października 2021 13:20
27 października 2021 16:09

Nie robiłem profilaktycznie EW, ale ta myśl mocno mi towarzyszy. Też uważam, że powinienem jak najbardziej zrobić sam sobie, bo po prostu to byłoby w porządku i tak należy. Tu niestety natrafiam na opór żony, choć jej zgoda nie jest konieczna, ale jednak. Poza tym - nie zrobie sobie sam, a koledzy troszkę jakos nie traktują serio mojego życzenia. Zresztą są z innego pokolenia i częściowo uważaja, że zwariowałem ze starości. A tłumaczyć komuś, że się nie zwariowało ze starości to jest mocno upokarzające..

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @lukasz-swiecicki 27 października 2021 16:09
27 października 2021 16:43

>Zresztą są z innego pokolenia i częściowo uważaja, że zwariowałem ze starości. A tłumaczyć komuś, że się nie zwariowało ze starości to jest mocno upokarzające..

:-)  :-)

zaloguj się by móc komentować

ArGut @lukasz-swiecicki
27 października 2021 17:07

Co za MAGIA przebojem wdarła się na rynek usług psychiatrycznych, i tak okrzepła, że elektrowstrząsy trzeba odczarowywać ? Technicznie sprzęt do elektrowstrząsów, takie mam wyobrażenie, to nie zabawka, którą można zrobić w garażu dla wujka.

Przyznam, że z chęcią skorzystałbym z profilaktycznego EW. System zezwala na serie zabiegów terapii leczenia zimnem (kriokomora → -60/-120 → nieżyciowe temperatury), profilaktycznie. Skąd obawa przed leczeniem elektrowstrząsami ? I to w dzisiejszym warunkach, gdzie nikogo się nie ocenia, nikogo się nie stygmatyzuje. Wszystkim zaś chce się nieba na ziemi przychylić.

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @lukasz-swiecicki
27 października 2021 17:45

Trudno będzie. Po pierwsze media i popkultura są sterowane w kierunku zniechęcania do zbyt prostych i skutecznych metod leczenia, o czym pisał valser. Na tej zasadzie  latami psychoterapeuci w USA męczyli chorych na depresję mądrymi rozmowami zamiast posłać na leczenie farmakologiczne. Po prostu nie chcieli stracić roboty. Inna sprawa to niechęć do EW wśród ludzi którzy powinni być lepiej zorientowani niż prosty telewidz. Tutaj pewną rolę może grać utrwalony strach przed fizyczną ingerencją w mózg po makabrycznych doświadczeniach z lobotomią. Są też głosy, że EW może działa, ale nie jest do końca wyjaśnione dlaczego, stąd wątpliwości.

zaloguj się by móc komentować

valser @lukasz-swiecicki 27 października 2021 16:09
27 października 2021 17:46

Pan ma prace podobna w charakterze do policjanta. Codziennie spotyka pan ludzi, ktorzy sa na bakier ze swiatem.

Po kilkudziesieciu latach takich doswiadczen latwo sie w tych swiatach pogubic, zwlaszcza jak sie nie ma rodziny, przyjaciol, nie ma sie poza zawodowych zainteresowan i nie spedza sie wolnego czasu w oderwaniu od roboty.

Mysle, ze EW kojarza sie ludziom ze wskrzeszaniem Frankensteina, bo przeciez elektrody sie umieszcza na glowie, a przeplyw pradu wywoluje skorcz jak przy ataku padaczki. No i jeszcze ten zastrzyk uspokajajacy. Ale tak to juz jest, ze jak sie telewizora naoglada i poslucha jakis wspolczesnych okultystow, to sprawy z EW wygladaja na XIX wieczny eksperyment szalonego doktora.

Presja jest taka, ze na szali trzeba polozyc czasami zawodowa reputacje. I tym pan rzeczywiscie ryzykuje, przynajmniej w oficjalnym obiegu. Mysle, jednak, ze gdyby pan otworzyl swoj prywatny szpital, gdzie ludzie placiliby za terapie 10 razy tyle co NFOZ wydziela na pacjenta, to panu nie braknie ani klientow, ani pieniedzy.

Wykonanie serii zabiego na sobie potwierdzi dwie rzeczy - po pierwsze, ze wierzy pan w swoja metode, a po drugie - jesli bedzie jakis pozytywny skutek - ze to po prostu dziala.

Ludzie moga na to potem sie zapisywac rzeczywiscie jak na krioterapie.

Co do starosci... to nie jest pan stary, tylko dojrzaly. Ja sie co jakis czas zderzam z uwagami na temat mojego siwego czerepu, ale wtedy przywoluje autora uwag porzadku, proponujac fizyczna konfrontacje.

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @lukasz-swiecicki 27 października 2021 16:06
27 października 2021 17:59

"Trendy się zmieniają, sprawy się zmieniają".. Tak ale ostatnio te zmiany idą w jednym kierunku. Skoro mężczyzna w połowie życia zaczyna się zastanawiać czy aby jednak nie jest kobietą, i nie jest wysyłany z tym do psychiatry, to jak można leczyć kogoś kto sądzi że jest chomikiem?

zaloguj się by móc komentować

valser @chlor 27 października 2021 17:45
27 października 2021 18:23

Fizjoterapii jest caly dzial leczenia roznymi pradami - elektrolecznictwo. Fakt, ze ma to dzialanie miejscowe, glownie w kierunku poprawy funkcjonowania tkanki miesniowej, ale zabiegi EW tez nie sa niczym innym niz elektrolecznictwem. Inne jest dzialanie, miejsce przylozenia elektrod, inne dawki i inny czas zabiegu.

Kwestia stosowania roznych metod dziala tutaj w dwoch obszarach - zawodowym - co sadza o metodach poszczegolni lekarze i cale srodowisko medyczne? A co sadza pacjenci i generalna publika?

Pan profesor "zdiagnozowal" kiedys "ludzi przestraszonych" w wywiadzie i musial przepraszac "oburzone srodowisko" mediow i kolegow po fachu za "paranoje indukowana". Szansa, ze w przypadku EW bedzie podobnie jest duza, a srodowisko sprawe obledu udzielonego wyciagnie raz jeszcze i bedzie grzac temat. Tymczasem wszyscy codziennie obserwujemy ludzi, ktorzy maja psychike i zachowania kompletnie zdewastowane. Ich ilosc przyrasta i w wielu przypadkach sa to juz sprawy trudne do odkrecenia. 

Po drugiej stronie jest rozum i odwaga. Towar luksusowy, limitowany i dostepny tylko nielicznym. Bez nich nic sensownego sie nie wydarzy.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @lukasz-swiecicki
27 października 2021 19:24

Był taki film z 1975 roku, który EW nie pomógł.

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @lukasz-swiecicki
27 października 2021 20:48

"Jak odczarować elektrowstrząsy?"

Jeżeli Pan, panie profesorze, w swojej praktyce nie miał dotychczas za pacjenta żadnego elektryka/elektroinstalatora itp. to jest to (moim zdaniem) powód do zastanowienia. ...ale także motyw, nie motywacja. Motywem przewodnim, albo lepiej powiedzieć, postawą decyzji o pozostaniu elektrykiem ( w moim idealnym świecie idioty) jest brak strachu przed porażeniem prądem.

Wiem coś na ten temat, szefie.

Pamiętam to do dzisiaj. To było na Śląsku. Na strychu. Zwisający luźno kabel od lampy sufitowej. Druty gołe, rozdwojone, niczym u gada. 

Na "ukąszenie" w kark nie musiałem długo czekać.

Ma Pan trudne zadanie szefie, ale warto.

Z wyrazami szacunku i oczekiwaniem na dalsze felietony.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 27 października 2021 17:46
27 października 2021 21:35

moim zdaniem, jest jeszcze gorzej. Politycy, w katastrofalnej większosci humaniści po prostu boja sie elektrycznosci, moze kiedys orać ich "kopnąl" gdy  hu,anostycznie  wymieniali żarówkę.

Ponadtko "traktowanie" elektycznością kojarzy im się wyłącznie  z krzesłem elektrycznym, więc już na samą myśl krzyczą,. że tak  "nie wolno".

zaloguj się by móc komentować

valser @stanislaw-orda 27 października 2021 21:35
27 października 2021 22:07

Kazdy chirurg ortopeda to jest slusarz i mechanik, ktory ma w ruchu wiertarki, dluta i mlotki, lomy i srubokrety, a wszystko kraszone czerwonym sosem i zapachami. EW w porownaniu z ortopedyczna rzeznia i czasami chamowa np. przy nastawianiu barku to jest jak zabieg w SPA.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 27 października 2021 22:07
27 października 2021 22:51

dokładnie

ale weź to wytłumacz politykom, którzy studiowali kierunki, na ktore nie trzeba było zdawać egzaminu z matematyki lub  fizyki.

zaloguj się by móc komentować

cedric @lukasz-swiecicki
28 października 2021 00:03

Depresja jest niedoborem energii w OUN. Jak wiadomo mózg zużywa ok. 1/5 przepływu krwi. 

 Jak wiadomo depresja jest obniżeniem czynników neutroficznych niezbędnych np. do"dezintegracji pozytywnej", czyli przetrawianie codzienności na nowy stan uporządkowany.

Dezintegracja pozytywna

https://www.odkrywamyzakryte.com/depresja-2/

DEPRESJA SZANSĄ NA DUCHOWY WZROST

Elektrowstrząsy  moga wspomóc OUN dawką energii stymulującą czynniki neurotroficzne.

Energia może pochodzić z katabolizmu w formie fosforanów (głownie ATP, fosforanu kreatyny, inozytolu), podczerwieni, która aktywuje oksydazę cytochromu c i melaniny , które mają zdolność przekształcania światła, dźwięku, promieniowania jonizującego w ATP, wygaszania wolnych rodników, wiązania metali ciężkich, oksydujących.

Mielina ma cechy mitochondriów , a więc zdolność produkowania energii. 

Osoby w depresji mają niskie poziomy syntezy cholesterolu w OUN. Może to być niedoczynność tarczycy, niedobór witamin, światła dziennego, zaburzony rytm dobowy , stres oksydacyjny, endotoksyna, metale cięzkie i in.

Z mniej znananych sposobów walki z depresją oprócz  elektrowstrząsów iketaminy  (wziewnie,dozylnie) mozna wymienić D-serynę

https://raypeatforum.com/community/threads/acute-amino-acid-d-serine-administration-similar-to-ketamine-produces-antidepressant-like-effects-through-identical-mechanisms.41477/

"Ostre podawanie aminokwasu D-seryny, podobne do ketaminy, wytwarza efekty podobne do leków przeciwdepresyjnych poprzez identyczne mechanizmy"

https://nootropy.pl/2017/01/02/korzysci-neurologiczne-wynikajace-ze-stosowania-sarkozyny-i-d-seryny/
pilnowanie serotoniny

http://haidut.me/?p=1514

"Depresja ustępuje, gdy spada poziom serotoniny

10 maja 2021 r. Przez haidut

Bardzo, bardzo niewygodne badanie dla medycyny głównego nurtu
i jej zbirów z Wielkiej Farmacji.

Tak zwana „hipoteza serotoninowa” powoli się rozpada, a wyniki najnowszych badań są tak jednoznaczne,
że oszustwa dotyczące serotoniny jako „hormonu szczęścia” mogą przejść do historii jako jeden z najbardziej otwartych i groteskowych przykładów ludobójstwa w medycynie .

Wydaje się, że w tym momencie nawet media głównego nurtu (MSM) boją się przekręcić wyniki badania i przekazać je w sposób, który przedstawia serotoninę w pozytywnym świetle.

Mianowicie, poniższe badanie mówi o tak zwanym transporcie serotoniny (STT),
który jest odpowiedzialny za dezaktywację serotoniny w sposób zależny od sodu (to kolejny powód,
aby nie ograniczać spożycia soli).

Jako taki, wysoki poziom STT oznacza niski poziom (zewnątrzkomórkowej) serotoniny.

Leki z grupy SSRI hamują STT, a tym samym podnoszą poziom serotoniny.
We wcześniejszych badaniach z podobnymi wynikami MSM fałszywie informował,
że „niski poziom serotoniny” był powiązany z depresją, podczas gdy te inne badania również mówiły o niskim poziomie STT (tj. Wysokim poziomie serotoniny).

Tym razem nawet prasa „naukowa” trafnie donosi, że wyniki badań bezpośrednio „podważają” (IMO, „unieważnić” jest bardziej odpowiednim słowem) tak zwaną „hipotezę serotoninową”, a co za tym idzie, cały miliard dolarów przemysłu SSRI.

Zastanawiam się, czy w końcu zobaczymy pozew zbiorowy kwestionujący to medyczne oszustwo,
które trwa od ponad pół wieku…

Dowody są teraz zbyt mocne, aby je stłumić, i zbyt duże, aby je usunąć.

https://www.nature.com/articles/s41398-021-01376-w
https://www.sciencedaily.com/releases/2021/05/210510085851.htm

 

Piąta sól Schuesslera

https://leczeniebielactwa.blogspot.com/2017/02/leczenie-bielactwa-sole-schusslera.html

Nr 5 - Kalium phosphoricum D6, fosforan potasu – środek pomocny w leczeniu komórek nerwowych, mózgu i mięśni. Stosuje się przeciwko depresji, wyczerpaniu, bezsenności, apatii, braku odporności. Pomocne przy bólach neurologicznych, astmie oraz arytmii serca.

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=15&t=2571&p=132847&hilit=depresja#p127028

" Kreatyna, jak ketamina?
https://raypeatforum.com/community/thre ... ain.38608/
https://raypeatforum.com/community/thre ... -pi.14579/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26660117

"Ketamina pojawiła się jako nowa strategia w leczeniu depresji opornej na leczenie, produkcji szybkiej remisji, ale wywołuje pewne skutki uboczne, które ograniczają jej stosowanie. W celu zbadania bezpieczniejszego związku, który może pozwolić sobie na działanie przeciwdepresyjne podobne do ketaminy, w badaniu tym zbadano działanie ergogeniczkiej kreatyny w modelu depresji oraz udział fosfatydyloozynolito-3-kinazy/kinazy białkowej B/ssaka docelowego szlaku rapamycyny (PI3K/Akt/mTOR). W celu wywołania zachowania depresyjnego, myszom podawano kortykosteron (20 mg/kg, na os (p.o.)) przez 21 dni. Leczenie to wydłużyło czas bezruchu w teście zawieszenia ogona (TST), działanie zniesione przez pojedyncze podanie kreatyny (10 mg/kg, p.o.) lub ketaminy (1 mg/kg, tj.), ale nie przez fluoksetynę (10 mg/kg, p.o., konwencjonalny lek przeciwdepresyjny). Leczenie myszy wortmannin (inhibitor PI3K, 0,1 μg/miejsce, wewnątrzkomorowe (i.c.v.)) lub rapamycyny (inhibitor mTOR, 0,2 nmol/site, i.c.v.) zniosło działanie na unieruchomienie kreatyny i ketaminy. Żaden z zabiegów nie wpłynął na aktywność lokomocyjną myszy. Immunokontenty kinazy p-mTOR, p-p70S6 (p70S6K) i białka o gęstości postnapowej-95 (PSD95) zostały zwiększone przez kreatynę i ketaminę u myszy leczonych kortykosteronem lub u myszy leczonych pojazdem. Co więcej, myszy leczone kortykosteronem przedstawiły obniżony poziom hipokampa czynnika neurotroficznego (BDNF), efekt ujednolicony przez kreatynę lub ketaminę. W SUMIE WYNIKI WSKAZUJĄ, ŻE KREATYNA DZIELI Z KETAMINĄ ZDOLNOŚĆ DO OSTREGO ODWRÓCENIA ZACHOWANIA DEPRESYJNEGO WYWOŁANEGO KORTYKOSTERONEM ZA POMOCĄ MECHANIZMU ZALEŻNEGO OD SZLAKU PI3K/AKT/MTOR ORAZ MODULACJI BIAŁKA SYNAPTYCZNEGO PSD95, A TAKŻE BDNF W HIPOKAMPIE, CO WSKAZUJE NA ZNACZENIE UKIERUNKOWANIA TYCH BIAŁEK DO LECZENIA ZABURZEŃ DEPRESYJNYCH. CO WIĘCEJ, SUGERUJEMY, ŻE KREATYNA POWINNA BYĆ DALEJ BADANA JAKO MOŻLIWY SZYBKO DZIAŁAJĄCY LEK PRZECIWDEPRESYJNY."

http://haidut.me/?p=1304
"Witamina D zapobiega depresji wywołanej kortyzolem... i stan zapalny
6 listopada 2020 przez haidut
Świetne badanie z wielu powodów. Po pierwsze, to szeroko dyskutowane, że w kręgach badań zwierząt kortyzolu jest uważany za oficjalną i niezawodną metodę wywoływania poważnej depresji. Jak stwierdza artykuł, z jakiegoś powodu ludzkie kręgi medyczne nie były skłonne zaakceptować związek przyczynowy stres-depresja i nadal twierdzą, że stres jest tylko czynniki ryzyka, które ostatecznie zależy od predyspozycji genetycznych rzeczywiście powodować depresję. Idiotyzm na najwyższym poziomie, jeśli o mnie!

Co ważniejsze, badanie wykazało również, że doustna witamina D (D3, vel cholekalcyferol) podawanie tylko 7 dni jednocześnie z podawania kortyzolu (który został podany w celu spowodowania depresji) był w stanie w pełni zapobiec objawy depresyjne. Innym odkryciem było to, że podawanie witaminy D było również w stanie upregulate ekspresji receptorów glikokortykosteroidów (GR), które zostały downregulated w wyniku przewlekłego podawania kortyzolu. Odkrycia te sugerują, po raz kolejny, że witamina D działa jako bezpośredni antagonista glikokortykosteroidów i potwierdza go nie tylko jako szybko działający lek przeciwdepresyjny (który antagoniści GR są znane), ale także jako antykataboliczny / anaboliczne substancji, które antagoniści GR są również znane jako opisane w innym ostatnim poście "

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32270794/

Biomater Sci
. 2020 May 21;8(10):2853-2865. doi: 10.1039/c9bm02006c. Epub 2020 Apr 9.
Intranasal delivery of berberine via in situ thermoresponsive hydrogels with non-invasive therapy exhibits better antidepressant-like effects

Qiang-Song Wang 1 , Kefeng Li, Li-Na Gao, Ye Zhang, Ke-Ming Lin, Yuan-Lu Cui
Affiliations expand
PMID: 32270794 DOI: 10.1039/c9bm02006c

" Abstrakt

Skuteczność terapii przeciwdepresyjnej jest często ograniczona przez wyzwania związane z możliwością dotarcia do mózgu. Opracowanie nowych strategii dostarczania większej liczby leków przeciwdepresyjnych do mózgu, tak aby ominąć barierę krew -mózg (BBB) jest korzystne w leczeniu chorób układu nerwowego, zwłaszcza depresji. Tutaj, mamy zgłoszone niekonwencjonalne strategii przez donosowe dostawy Berberyna z in situ termoreagucyjny hydrożel jako uchwyt w jamie nosowej w celu poprawy jego działania przeciwdepresyjne, jak. Berberyna/hydroksylpropyl-β-cyklodekstryna (HP-β-CD) kompleks został po raz pierwszy przygotowany do poprawy rozpuszczalności Berberyna i załadowany do termoreagsyjnego systemu hydrożelowego poloxamers. Radioaktywny znacznik 125I-oznaczone Berberyna została użyta do zbadania kierowania mózgu. Chromatografia cieczowa w połączeniu ze spektrometrią mas tandemowych (LC-MS/MS) została przeprowadzona w celu zbadania zmiany farmakokinetycznej w hipokampie. Neuroprzekaźniki monoaminowe były analizowane w modelu depresji wywołanej reserpiną, a metabolomiczna analiza hipokampa została przeprowadzona w modelu depresji wywołanej przewlekłym nieprzewidywalnym łagodnym stresem (CUMS). Analiza radioaktywnego znacznika wykazała, że hydrożel termoodpowiedziowy podawany dotowo może utrzymać gradient wysokiego stężenia Berberyny do mózgu, a względna biodostępność Berberyna została zwiększona około 110 razy większa niż w kompleksie włączenia doustnego Berberyna/HP-β-CD w hipokampie. Termozaponywny układ hydrożelowy spowodował podobną lub lepszą skuteczność przeciwdepresyjną, nawet przy mniejszej dawce w reserpinie i depresji wywołanej CUMS u szczurów. Analiza farmakometabolomiki wykazała, że oprócz zwiększenia poziomu monoamin w hipokampie, berberyna poprzez podawanie donosowe wykazywała unikalny mechanizm poprzez przywrócenie dysfunkcji mitochondriów, a także nieprawidłowości fosfolipidów i sfingolipidów w porównaniu do podawania donosowego (IG). Uważamy to za bezpieczniejszą i skuteczniejszą strategię z niższą dawką niż tradycyjne leki doustne w leczeniu depresji."

https://www.fu-berlin.de/en/presse/info ... emenz.html

"Gorzka diagnoza, Słodka terapia?
Biochemik Werner Reutter bada, czy galaktozy jest skutecznym sposobem leczenia demencji – i od lat walczy o badanie kliniczne.
30 marca 2016 r.

Obecnie istnieją bardzo skuteczne metody leczenia wielu poważnych chorób. Ale nadal nie ma oznak skutecznego leczenia, nie mówiąc już o wyleczeniu, na demencję – zwłaszcza chorobę Alzheimera. I jak może być, skoro nawet eksperci nie zgadzają się co do sprawy? Wadliwe białka tau, niektórzy mówią, podczas gdy inni uważają, że wina leży w rodzaju białka o nazwie amyloidu beta, który zlepił się w threadlike kształty znane jako fibrils.

Czy cukier prosty może być rozwiązaniem dla demencji? Biochemik Werner Reutter jest przekonany, że galaktozy jest skutecznym leczeniem – i od lat walczy o badanie kliniczne.
Kredyt image: Stocksnapper
Dla Wernera Reuttera, wieloletniego badacza medycyny w Freie Universität Berlin i biochemika, oba podejścia obejmują jedynie badanie objawów choroby, a nie jej pierwotnej przyczyny. "Typowe blaszki znalezione w mózgach pacjentów z chorobą Alzheimera nie są wyzwalaczem, ale raczej efektem awarii", mówi.

Faktem jest, że białka osadzają się w mózgach osób starszych – ale nie wszystkie z nich cierpią na demencję; daleko od niego, w rzeczywistości. Wśród osób poniżej 75 roku życia liczba ta wynosi zaledwie 3,5 procent. To wzrasta do prawie 16 dla tych między 80 i 84. Dopiero po 90 urodzinach osoby liczba ta gwałtownie wzrasta, do prawie połowy. Mniej niż dwa procent ludzi już nosić chorobę Alzheimera w swoich genach; reszta rozwijać go sporadycznie. Badania wykazały, że diabetycy są na podwyższone ryzyko demencji, podobnie jak ludzie, którzy cierpią na depresję.

Na początku lat 90., Siegfried Hoyer, neurobiolog pracujący w Heidelbergu, zaproponował, że demencja może być zaburzeniem metabolicznym, rodzajem cukrzycy typu 3. Werner Reutter, ekspert w dziedzinie biochemii cukru, i jego zespół też tak myślą. "Wierzymy, że wadliwe receptory insuliny w mózgu są przyczyną", mówi. Ostatnie badania, w tym przez amerykańskiego gerontologa Auriel Willette, potwierdzają ten pogląd. Willette był w stanie wykazać u 186 badanych (średni wiek: 60), że insulinooporność jest obecna w komórkach mózgu przez długi czas, zanim tworzy się płytka. Oznacza to, że komórki mózgu nie mogą już wchłaniać odpowiedniej ilości glukozy z krwi, nawet jeśli organizm wytwarza wystarczającą ilość insuliny.

Jak niedawno pokazał Ronald Kahn z Joslin Diabetes Center w Bostonie, cukrzyca, demencja, a nawet depresja wydają się mieć jedną wspólną cechę: wadliwe receptory insuliny. Myszy, które nie mają genu receptora w ich mózgach, stają się niespokojne w zaawansowanym wieku i wydają się przygnębione. Coraz częściej tworzą enzymy, które rozkładają dopaminę, substancję biorącą udział w cyklu nagradzania. Choroba Parkinsona jest również naznaczona brakiem dopaminy. To natychmiast prowadzi naukowców do podejrzeń, że insulinooporność w mózgu może być tym, co powoduje tę chorobę, jak również.

Prawdopodobny scenariusz pojawienia się choroby Alzheimera

Co najmniej jeden rozstrzygający scenariusz, w jaki sposób choroba Alzheimera powstaje wydaje się pasować do siebie logicznie w tym momencie: Jeśli niewystarczająca glukoza dociera do komórek mózgu, neurony nie mają mocy do wykonywania swoich zadań. Między innymi, nie mogą już rozkładać zużytych białek w odpowiednim czasie. Odpady gromadzą się wokół komórek, tworzą się blaszki, a komórki nerwowe, których to dotyczy, obumierają.

Mimo, że mózg stanowi tylko dwa procent masy ciała osoby dorosłej, wykorzystuje więcej niż połowę węglowodanów spożywanych w ciągu dnia – lub, bardziej szczegółowo, glukozy, które zawierają. Inny cukier, który jest prawie identyczny pod względem chemicznym – galaktozy, element laktozy – dociera do komórek inną drogą, niezależnie od receptora insuliny i jest enzymatycznie przekształcony w glukozę.

Więc może prosty cukier być rozwiązaniem dla demencji? Wraz z Melittą Salkovic-Petrisic, farmakologiem pracującym na Uniwersytecie w Zagrzebiu, Reutter był w stanie wykazać szczurom, że jeśli receptory insuliny w mózgach zwierząt są blokowane chemicznie, a zwierzęta otrzymują galaktozy w wodzie pitnej, nie tracą pamięci. Natomiast zwierzęta z innej grupy otrzymały zwykłą wodę i wkrótce nie mogły już znaleźć drogi do naczynia do karmienia.

Pierwsze próby wyglądają obiecująco

Pierwsze kilka eksperymentów obejmujących oferowanie galaktozy jako substytutu potencjalnie zagłodzonych komórek mózgowych osób cierpiących na demencję było bardzo obiecujących, wyjaśnia Reutter. "Sam widziałem całą serię pacjentów, którzy ją przyjmują. Ich orientacja, przypominanie i umiejętności komunikacji społecznej znacznie się poprawiają. Nie ma obecnie zatwierdzonych leków, które można porównać." Wystarczyła jedna łyżeczka cukru, rozpuszczona w herbacie, wodzie lub kawie trzy razy dziennie.

Reutter - który ma teraz 78 lat i nadal prowadzi prace badawcze dla Charité - stara się zebrać fundusze na badanie kliniczne galaktozy tak długo, jak teoria cukrzycy choroby Alzheimera istnieje. Celem jest przeprowadzenie badania naukowego skuteczności cukru w leczeniu i wykluczenie wszelkich możliwych niepożądanych skutków ubocznych. Do tej pory jednak wszystkie jego wysiłki były daremne. Mówi, że ani przemysł farmaceutyczny, ani ubezpieczyciele zdrowotni nie są zainteresowani. Dlaczego nie? "Ponieważ nie ma pieniędzy w galaktozy. To nie jest lek, to "tylko" substytut cukru", mówi gorzko Reutter.

Substancja, której formalna nazwa chemiczna to "D-galaktozy", jest naturalnym monosacharydem lub cukrem prostym, podobnie jak glukoza – i jest swobodnie sprzedawana jako suplement diety: 250 gramów kosztuje od 40 do 50 euro. Inhibitory acetylocholinoesterazy, które są często przepisywane w leczeniu demencji w chwili obecnej koszt ubezpieczycieli zdrowotnych znacznie więcej. "Ale wszystko, co jest drogie - prawie nie pracują", mówi Reutter z potrząsaniem głową. Ponadto naukowcy medyczni (i przemysł farmaceutyczny) obecnie przypinają swoje nadzieje na lukratywną szczepionkę na chorobę Alzheimera. Szczepionka ma skłonić układ odpornościowy do tworzenia przeciwciał zwalczających płytkę . Jest to szczepionka na objaw, ale nie przyczyną, Reutter krytykuje.

Dostępne bez recepty w aptekach

Galaktoza jest już dostępna bez recepty już teraz. Nie jest tak słodka jak cukier trzcinowy lub sacharoza, i jest pochodną w czystej postaci z laktozy. Serwa jest zwykłym źródłem. Czy nie można po prostu pić dużo mleka lub jeść duże ilości sera i jogurtu zamiast? "Nie, ponieważ galaktozy nie są wchłaniane przez komórki, chyba że jest jej wystarczająco dużo we krwi", wyjaśnia Reutter. "Nawet czysta laktoza nic by nie zrobiła. Około dziesięciu procent Europejczyków nie toleruje laktozy, a w pozostałych 90 procentach enzym, który dzieli laktozę w przewodzie pokarmowym, nie jest wystarczająco aktywny, aby uwolnić wystarczającą ilość galaktozy."

W przeciwieństwie do większości leków, ta specyficzna forma cukru ma tylko skutki uboczne, jeśli ludzie naprawdę przesadzają, Reutter mówi. Oznacza to, że pomysł, że spożywanie więcej prowadzi do lepszych efektów nie ma zastosowania tutaj. "Ludzie powinni przyjmować tylko tyle, ile organizm może metabolizować w ciągu dnia. W przeciwnym razie można uzyskać sytuację, jak w przypadku rzadkiej galaktosemii wad genetycznych, na którą noworodki są rutynowo badane", wyjaśnia. Jeden na 40.000 osób rodzi się z tą chorobą, w której enzym potrzebny do rozkładu galaktozy jest nieobecny. Jeśli zbyt wiele z nich gromadzi się we krwi, może tworzyć się zaćma. "Ale trzy łyżeczki dziennie to o wiele za mało", podkreśla Reutter.

Nadaje się dla osób z nietolerancją laktozy

Galaktoza jest odpowiednia nawet dla osób z nietolerancją laktozy. Ma działanie przeczyszczające tylko wtedy, gdy jest spożywany w nadmiarze. A nawet diabetycy mogą przyjmować cukier, ponieważ nie podnosi ich poziomu cukru we krwi. Czy galaktozy, podjęte profilaktycznie przy pierwszych oznakach demencji, może przyczynić się do zapobiegania demencji jest nadal spekulacyjnych w tym momencie, ponieważ badania kliniczne nie zostały jeszcze przeprowadzone. Reutter sam bierze cukier regularnie, mając na uwadze znacznie krótszy cel: "Galaktoza pozbywa cię popołudniowego spadku", mówi.

Sportowcy wyczynowi wiedzą to od dawna. Cenią tę formę cukru, ponieważ dociera do komórek niezależnych od insuliny, dostarczając świeżą energię do mięśni cierpiących na kwasicę. Jeśli sportowiec przeżyje się, kwas mlekowy i amoniak tworzą się w organizmie. Amoniak blokuje receptor insuliny. Jest to kolejny punkt, który wspiera teorię cukrzycy, Reutter mówi, "Według ostatnich badań, Pacjenci z chorobą Alzheimera mają również podwyższony poziom amoniaku."

Reutter rozpoczął badania metabolizmu galaktozy z powrotem pod koniec 1970 roku. Studiował nowotwory wątroby u myszy na Uniwersytecie we Fryburgu. Później, na Freie Universität, skupił się na encefalopatii wątrobowej, zaburzeniu mózgu, które pojawia się, gdy wątroba nie może już rozkładać amoniaku. Już wtedy Reutter wiedział, że galaktozy mogą pomóc komórkom głodnym cukru, i przekonał gastroenterologa z Freie Universität, aby dali swoim pacjentom galaktozy na podstawie próby. Lekarz był zdumiony, że pacjenci zareagowali znacznie szybciej na nowe leczenie niż na zwyczajowy wlew glukozy.

Podobnie jak amoniak, endotoksyny, które tworzą się w przypadkach zatrucia krwi (posocznica) również zatruć receptory insuliny. Wstępne wyniki niemieckiego badania pilotażowego z 70 pacjentami pokazują, że galaktozy są bardzo skuteczne w zwalczaniu sepsy. Gdyby Reutter miał swoją drogę, Instytut Maxa Plancka poświęcony w całości galaktozy i receptorowi insuliny, który był niedostatecznie reprezentowany w badaniach w przeszłości, zostałby ustanowiony dawno temu. Ponieważ ten rodzaj receptora znajduje się w prawie każdej pojedynczej komórce w organizmie, Reutter uważa, że jest prawdopodobne, że galaktozy jest również skuteczne w leczeniu innych, zupełnie różnych chorób. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy natura sama oferowała proste i pomysłowe traktowanie.

Catarina Pietschmann"

http://haidut.me/?p=1086

Ketamina leczy depresję poprzez zmniejszenie serotoniny, zwiększenie dopaminy

5 czerwca 2020 r. haidut

Jak wielu moich czytelników wie, FDA niedawno zatwierdziła imprezową ketaminę (znaną na ulicy jako Special-K) jako szybko działający lek przeciwdepresyjny. Szybkie działanie przeciwdepresyjne ketaminy jest znane od lat 60. XX wieku, ale FDA zaprzeczyła, że ​​skutki te są istotne u ludzi i odmówiła rozważenia „planowanych” nielegalnych leków do celów terapeutycznych. Ketamina wraz z ecstasy (MDMA), LSD, GHB itp. jest wysoce nielegalnym lekiem, a FDA / DEA bezwzględnie egzekwuje przepisy prawne dotyczące posiadania, dystrybucji i sprzedaży takich leków przez ogół społeczeństwa. Jednak w ciągu ostatnich dwóch dekad przemysł farmaceutyczny stawał się coraz bardziej zdesperowany, odkąd pojawiło się wiele nowych badań wykazujących, że jego przebojowe leki przeciwdepresyjne (przede wszystkim klasa SSRI) nie są lepsze od placebo, jednocześnie zmieniając pacjentów w brutalnych przestępców. W wyniku tej desperacji firmy farmaceutyczne zaczęły lobbować FDA / DEA, aby złagodzić ograniczenia dotyczące przeprowadzania badań z tymi „złymi” nielegalnymi lekami, z którymi młodzi ludzie „rujnują” swoje życie, a wyniki są po prostu spektakularne. Wykazano, że ketamina szybko leczy depresję u ludzi, wykazano, że LSD eliminuje gwałtowne zachowania i recydywę u przestępców, wykazano, że MDMA leczy zespół stresu pourazowego (PTSD), wykazano, że GHB leczy alkoholizm itp. Tak więc, Big Pharma zarządzała aby uzyskać jak najlepsze wyniki z obu światów - z jednej strony zakazano spożywania tych wszystkich wysoce skutecznych i względnie bezpiecznych leków dla ogółu społeczeństwa, z drugiej zaś wolno ponownie wprowadzić te leki w zastrzeżonych formułach do stosowania w populacji ogólnej ,co kosztuje tysiące razy więcej niż kosztują na ulicy. To jednak nie jest cała historia. Jak się okazuje, może pojawić się kolejny powód zakazu używania tych leków. Powód ten związany jest z proponowanym mechanizmem działania przeciwdepresyjnego ketaminy. Big Pharma i jej partnerzy regulacyjni od dziesięcioleci trąbią, że działanie przeciwdepresyjne ketaminy objawia się poprzez antagonizm receptora NMDA - tj. że ketamina działa jako antagonista glutaminianu. Mechanizm ten jest prawdopodobny, ponieważ inni antagoniści NMDA, tacy jak magnez, również szybko działają przeciwdepresyjnie. Jednak korzyści z antagonistów NMDA nadal zaczynają się manifestować co najmniej 2-3 dni, podczas gdy ketamina działa w ciągu kilku godzin, a czasem nawet w kilka minut po podaniu. Ten niezwykle szybki początek działania sugeruje, że jakiś inny mechanizm może być główną drogą, przez którą działa ketamina. A teraz, nowe badanie poniżej materializuje najgorsze koszmary Big Pharma i jej regulacyjne podobieństwo. Mianowicie, poniższe badanie pokazuje, że ketamina wywołuje szybkie i silne działanie przeciwdepresyjne poprzez obniżenie serotoniny i zwiększenie dopaminy. Nic dziwnego, że FDA / DEA chce zakazać wszelkiego dostępu do narkotyków - niewygodna prawda o serotoninie jest zbyt opłacalna, aby pozwolić jej zginąć! Jako taki mamy teraz co najmniej jeden oficjalnie zatwierdzony lek, który jednoznacznie pokazuje, co medycyna i autorytety medyczne ukrywają od dziesięcioleci - że serotonina jest PRZYCZYNĄ depresji i obniżania jej poziomu i / lub podwyższania poziomu „antagonistycznego” leczenia dopaminy depresja. Nie zdziwiłbym się, gdyby poniższe badanie okazało się słomą, która łamie grzbiet wielbłąda SSRI i rozpętuje falę pozwów zbiorowych przeciwko nieuczciwemu przemysłowi serotoninowemu oraz wszystkim osobom / firmom / agencjom, które go wspierają i czerpią z nich zyski. //

www.nature.com/articles/s41398-020-0844-4
https://www.eurekalert.org/pub_releases ... 052820.php

 

Glifosat hamuje produkcję aminokwasów aromatycznych -fenyloalaniny, tyrozyny, tryptofanu

https://www.sott.net/article/195511-Lin ... l-Thoughts

"Związek między narażeniem na pestycydy a myślami samobójczymi
Melanie Haberstroh
Wiadomości medyczne dzisiaj
Sob., 24 października 2009 02:00 UTC
Nowe badanie w Chinach wykazało, że osoby o wyższym poziomie narażenia na pestycydy częściej mają myśli samobójcze. Badanie zostało przeprowadzone przez dr Roberta Stewarta z Institute of Psychiatry w King's College London wraz z naukowcami z prowincji Szpital Zhejiang w Tongde.

Pestycydy rolnicze powszechnie stosowane w Chinach to fosforany organiczne, które są szeroko stosowane w wielu krajach o niższych dochodach, ale zostały zakazane w wielu krajach zachodnich. Powszechnie wiadomo, że są bardzo niebezpieczne, jeśli zostaną spożyte jako przedawkowanie, ale istnieją również dowody biologiczne, że przewlekła niska ekspozycja na te chemikalia, które są bardzo łatwo wchłaniane do organizmu przez skórę i płuca, może mieć negatywny wpływ na umysł zdrowie. To badanie jest pierwszym dowodem epidemiologicznym sugerującym możliwy wpływ na myśli samobójcze.

https://www.sott.net/article/192002-Cli ... tudy-Shows

"Badania pokazują, że depresja kliniczna powoduje wczesne awarie w centrum rozrywki mózgu

Science Daily
Wt, 25 sierpnia 2009 15:36 UTC
Ostatnie badania dowiodły, że osoby z depresją kliniczną są mniej zdolne do czerpania przyjemności z wcześniejszych czynności. Badania przedstawione w numerze NeuroReport z 26 sierpnia pokazują, że u osób z depresją występuje obniżona funkcja mózgu w centrum nagrody mózgu u osób z depresją.

Badanie zostało przeprowadzone przez dr Elizabeth Osuch, badacz z Lawson Health Research Institute, i jest pierwszą naukową publikacją danych uzyskanych przez nowo opracowany zespół badawczy First Episode Mood & Anxiety Program (FEMAP) w London Health Sciences Centre w Ontario, Kanada.

Aby zbadać wpływ depresji na aktywność mózgu, dr Osuch i jej zespół poprosili 15 zdrowych osób i 16 osób ostatnio cierpiących na depresję o przedstawienie listy ich ulubionych utworów muzycznych, a także o identyfikację muzyki, którą ani lubili ani nie lubili (muzyka neutralna). Następnie badani słuchali wybranych utworów przez trzy minuty, podczas gdy skaner funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) mierzył aktywność neuronalną w mózgu.

Naukowcy odkryli, że zdrowi pacjenci wykazywali większą aktywność mózgu w określonych regionach, gdy wymienili swoją ulubioną muzykę w porównaniu do osób z depresją. Mówiąc dokładniej, wykazano, że kilka obszarów mózgu związanych z przetwarzaniem nagrody jest mniej aktywowanych u osób z depresją, co sugeruje, że nawet najbardziej podstawowa zdolność przyjemności wydaje się działać nieprawidłowo w tym obszarze mózgu u osób z depresją. Było to prawdą bez względu na to, jak przyjemne były dwie grupy oceniające słuchanie muzyki w skanerze.

„Nasze wyniki ujawniły znaczące odpowiedzi w obszarach mózgu, które są związane z przetwarzaniem nagrody u zdrowych osób. Pokazały również znaczące deficyty w tych odpowiedziach neurofizjologicznych u osób ostatnio w depresji w porównaniu z osobami zdrowymi”, wyjaśnia dr Osuch. „Wiadomo, że osoby z depresją doświadczają anhedonii - utraty radości z wcześniej przyjemnych czynności. Wyniki badań pokazują, że dla osób z depresją niedawno ta utrata przyjemności jest związana z bardzo specyficznymi częściami mózgu, które są zaangażowane w odczuwanie przyjemności. możemy celować w te obszary mózgu poprzez leczenie, możemy potencjalnie leczyć depresję wcześniej, bezpośrednio u źródła. ”

Odnośnik do czasopisma:

1. Osuch, Elizabeth A; Bluhm, Robyn L.; i in. Aktywacja mózgu do ulubionej muzyki u zdrowych osób kontrolnych i pacjentów z depresją. Neuroreport, 2009; 20 (13): 1204 DOI: 10.1097 / WNR.0b013e32832f4da3

" Odkryto, że osoby ze zdiagnozowaną depresją posiadają w swojej krwi
wysoki poziom kwasu antranilowego,

przy jednocześnie niskim poziomie tryptofanu.

Analiza wykazała również wyraźną korelację między zaawansowanymi, poważnymi objawami depresji klinicznej, a najwyższymi poziomami kwasu antranilowego we krwi."

https://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/nauk ... o-depresji

https://www.ekologia.pl/kobieta/zdrowie ... 25599.html

"Witamina L1 (kwas antranilowy) – właściwości, działanie i występowanie witaminy L1
Witamina L1 to inaczej kwas antranilowy – związek organiczny o chemicznej formule C7H7NO2. Wpływ witaminy L1 na organizm ludzki nie jest jeszcze do końca zbadany, a mimo to w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością znajdziemy już odpowiednie pigułki. Czy i kto powinien pomyśleć o suplementacji witaminą L1?

http://haidut.me/?p=761

"Serotonina powoduje anhedonię… i ogólnie choroby psychiczne
2 grudnia 2019 przez haidut
Jak wielu moich czytelników wie, anhedonia jest jednym z najbardziej zgubnych objawów większości zaburzeń psychicznych i być może najbardziej opornym na leczenie. Zdarza się również, że jest jednym z głównych czynników podejmujących próbę samobójstwa na podstawie wywiadów z ofiarami samobójstwa. W przeszłości opublikowałem kilka wątków pokazujących, że przewlekły stres prowadzi do chorób psychicznych i anhedonii, ale przemysł medyczny twierdzi, że rzeczywista biochemiczna przyczyna anhedonii jest nieznana.



Poniższe badanie może ostatecznie zamknąć te idiotyczne twierdzenia, ponownie wykazując, że chroniczny stres powoduje choroby psychiczne. Co równie ważne, wykazano również, że nadmiar serotoniny jest główną bezpośrednią przyczyną anhedonii. Stwierdzono, że zwierzęta rozwijające anhedonię miały znacznie wyższą ekspresję enzymu syntetyzującego serotoninę, hydroksylazę tryptofanu (TPH), a zatem znacznie wyższą pozakomórkową serotoninę. Hamowanie TPH spowodowało, że zwierzęta były wysoce odporne na rozwój anhedonii. Przedstawia to w perspektywie znane skutki uboczne klasy leków serotoninergicznych (SSRI), które do dziś stanowią główne leczenie depresji. Jednym z głównych znanych skutków ubocznych jest w rzeczywistości anhedonia, ale są one przepisywane w celu leczenia anhedonii właśnie dlatego, że medycyna głównego nurtu nadal twierdzi, że biochemiczna przyczyna anhedonii jest nieznana. Jako taka, miejmy nadzieję, że nieumyślnie, psychiatria mogła powodować (lub przynajmniej zaostrzać) jeden z tych samych stanów, które ma leczyć. Mamy nadzieję, że dzięki tym nowym dowodom, antagoniści serotoniny i / lub inhibitory TPH (agoniści dopaminy są tego najlepszym przykładem) zaczną być traktowani o wiele poważniej jako leczenie chorób psychicznych. I być może, gdy publiczność o tym mówi, niektóre firmy Big Pharma zostaną pozwane w stylu pozwów zbiorowych, aby zrekompensować niewinnym pacjentom oszustwa, które propagowali, i truciznę (np. Leki SSRI) sprzedawaną od dziesięcioleci.

http://haidut.me/?p=1027
Spadek dopaminy za zrezygnowaniem
21 kwietnia 2020 r. Przez haidut
Wolałbym, gdyby autorzy poniższego badania zbadali poziom serotoniny i jej związek z poddaniem się („wyuczonej bezradności” ktoś?),
Ale przypuszczam, że dogmat o serotoninie jest wciąż zbyt „święty”, aby można go było kwestionować badaniach.

Zamiast więc powiedzieć, że podwyższony poziom serotoniny powoduje rozpacz i rezygnację, łatwiejszym (ale równoważnym) sposobem przekazania tego samego komunikatu byłoby stwierdzenie, że główną przyczyną jest spadek dopaminy.

W świetle ustaleń badania można stwierdzić, że podawanie osobom z depresją / w desperacji leków SSRI jest prawdopodobnie najgorszym lekiem interwencyjnym, jaki może być zastosowany, prawdopodobnie znacznie gorszym niż brak działania.

Być może pewnego dnia pacjenci w końcu wymyślą i rozpoczną legalną krucjatę przeciwko Big Pharma i jej sługom w agencjach regulacyjnych, którzy od dziesięcioleci unikali dosłownie morderstwa (np. Samobójstwa spowodowane rozpaczą wywołaną SSRI).

https://www.cell.com/cell/fulltext/S009 ... all%3Dtrue

https://www.sciencedaily.com/releases/2 ... 112547.htm

http://haidut.me/?p=1053

Leki SSRI, a nie depresja, niszczą empatię
3 maja 2020 r. Przez haidut
Kolejny mit medyczny zostaje dziś obalony. Powszechnym dogmatem w psychiatrii jest to, że jednym z podstawowych objawów pacjentów z poważnymi zaburzeniami depresyjnymi (MDD) jest brak empatii. Innymi słowy, chociaż tacy pacjenci są doskonale zharmonizowani z własnym cierpieniem i negatywnymi emocjami, są obojętni (a czasem nawet zadowoleni) na widok cierpienia innych. Jednak, jak ostatnio stało się powszechne w medialnym niszczeniu mitów medycznych, przegląd piśmiennictwa nie znajduje dowodów na tę hipotezę i po przeczytaniu wystarczającej liczby badań psychiatrycznych zaczyna się zastanawiać, czy lekarze w rzeczywistości projektują własny brak empatii na swoich pacjentów . Cóż, poniższe badanie usuwa ostatnią wątpliwość, że tak właśnie się dzieje. Po pierwsze, nie stwierdzono różnicy między reakcją empatyczną pacjentów kontrolnych i pacjentów z MDD. Po drugie, stwierdzono silny spadek empatii po leczeniu… bum,bum, proszę… leki SSRI, oczywiście! Chociaż przeprowadzono wiele wcześniejszych badań dotyczących leków SSRI zmieniających zwierzęta w okrutnych, zabójczych maniaków lub spraw sądowych dotyczących bezdusznych morderców wywołanych terapią SSRI, jest to pierwsze badanie „interwencyjne”, które ostatecznie dowodzi zombie, psychopatycznych efektów leków SSRI u ludzi. Nagle wszystko ma sens. Ponieważ psychiatria jest fałszywym zawodem niezdolnym ani do prawidłowego diagnozowania, ani leczenia swoich pacjentów, jej jedyną opcją jest zastosowanie „leczenia”, które usuwa wszelkie ślady ludzkości z człowieka. W końcu, z definicji, jeśli nic nie czuje, nie można mieć depresji, prawda? Problem rozwiązany! Cóż, nawet nie blisko, ale tak myśli większość psychiatrów. Zastanawiam się, ilu z nich bierze też leki SSRI…

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31175273

„… Przypuszcza się, że poważne zaburzenie depresyjne (MDD) prowadzi do upośledzenia empatii. Poprzednie badania przekrojowe nie rozróżniały działania samego MDD i leczenia przeciwdepresyjnego. W tym pierwszym podłużnym badaniu neuroobrazowania dotyczącym empatii w depresji 29 pacjentów z MDD uczestniczyło w dwóch sesjach obrazowania metodą rezonansu magnetycznego (fMRI) przed i po 3 miesiącach leczenia przeciwdepresyjnego. Porównaliśmy ich odpowiedzi na zadanie empatii wobec bólu z grupą zdrowych osób kontrolnych (N = 35). Wszyscy uczestnicy przedstawili oceny samooceny dotyczące poznawczych (perspektywicznych) i afektywnych (nieprzyjemnych afektów) aspektów empatii. Aby kontrolować ogólny wpływ na przetwarzanie negatywnych stanów afektywnych, uczestnicy dodatkowo wykonali zadanie bólu elektrycznego. Przed leczeniem nie stwierdzono różnic w odpowiedziach empatycznych między grupą kontrolną a pacjentami z MDD. Po leczeniu pacjenci wykazali znaczny spadek zarówno empatii afektywnej, jak i aktywności trzech wybranych wcześniej regionów mózgu związanych z empatią na ból. Zmniejszenie empatii afektywnej było ponadto skorelowane z poprawą objawów. Ponadto, łączność funkcjonalna podczas zadania empatii między obszarami związanymi z empatią (przednia wysepka) i empatią poznawczą (przedwcześnie) zmniejszyła się między sesjami w grupie MDD. Ani empatia poznawcza, ani reakcje na bolesne wstrząsy elektryczne nie uległy zmianie po leczeniu. Odkrycia te są sprzeczne z wcześniejszymi przekrojowymi doniesieniami o deficycie empatii w ostrym MDD. Sugerują raczej, że leczenie przeciwdepresyjne zmniejsza reakcje awersyjne wywołane narażeniem na cierpienie innych. Co ważne, nie można tego wytłumaczyć ogólnym osłabieniem negatywnego wpływu, ponieważ leczenie nie zmieniło odczuwanego przez siebie bólu ”.

„… Takie ograniczone reakcje na negatywne doświadczenia afektywne mogą również mieć zastosowanie w bardziej złożonych sytuacjach społecznych z empatią. Wpływ SSRI na odpowiedź hemodynamiczną (np. Poprzez zmiany przepływu krwi) może być postrzegany jako potencjalne ograniczenie. ”

http://haidut.me/?p=1082
Leki SSRI zwiększają gwałtowne zachowania i promują recydywę
5 czerwca 2020 r. Przez haidut

Pomimo dziesięcioleci badań na zwierzętach wykazujących, jak ogólnie podwyższony poziom serotoniny, a zwłaszcza leków SSRI, zamienia zwierzęta w zabójcze, okrutne stworzenia (i faktycznie są przyczyną depresji, a nie lekarstwem za to) medycyna głównego nurtu nadal zaprzecza, że ​​takie przerażające efekty są możliwe u ludzi. Ostatnie badania wykazujące utratę empatii u ludzi zażywających leki SSRI, a także ustalenia, że ​​serotonina jest głównym przełącznikiem sygnału „niebezpieczeństwa” w naszym organizmie, zaczęły w niewielkim stopniu zagłębiać się w tę fałszywą „ścianę zaprzeczenia”, ale konsensus wśród psychiatrów jest wciąż jednak leki SSRI są dość bezpieczne i w rzeczywistości wystarczająco bezpieczne, aby przepisać je nawet kobietom w ciąży i małym dzieciom. „Ściana zaprzeczenia” może zacząć się rozpadać, jeśli zaczną się pojawiać kolejne badania takie jak ten poniżej. Badanie to wykazało, że stosowanie leków SSRI powoduje, że ludzie rozwijają „tendencję” do popełniania brutalnych przestępstw. Mianowicie, używanie tych leków zwiększa ryzyko popełnienia przestępstwa z użyciem przemocy aż o 26%! Być może równie ważne jest to, że wzrost skłonności do przemocy utrzymywał się do 12 tygodni po odstawieniu narkotyku. Jednak liczba 12 tygodni jest średnią we wszystkich badanych grupach pacjentów. Badanie wykazało korelację między długością stosowania SSRI a czasem trwania skłonności do przemocy po odstawieniu narkotyków. Tak więc osoba, która bierze SSRI od, powiedzmy, 10 lat, może spodziewać się przemocy / zabójstwa przez wiele lat po zaprzestaniu przyjmowania leku. A jeśli to nie wystarczy, badanie wykazało również, że leki SSRI zwiększają recydywę - tj. Osoba z historią brutalnego zachowania w przeszłości była bardziej skłonna do ponownego popełnienia brutalnej przestępczości po zastosowaniu leku SSRI. SSRI i gwałtowne zachowanie nie są niczym nowym. Kiedy Prozac został po raz pierwszy wprowadzony na europejski rynek zdrowia kilkadziesiąt lat temu, kilka krajów w Europie odmówiło zatwierdzenia leku do leczenia depresji. Najbardziej godnym uwagi przykładem są Niemcy, które przez prawie dekadę opierały się aprobacie Prozaca, ponieważ obawiano się zarówno o ryzyko związane z narkotykiem, jak i o potencjalne oszustwo w badaniach Eli Lilly. Podczas gdy większość artykułów dotyczących tej „oporności” niemieckiej agencji BGA poświęconej toksycznym SSRI koncentruje się na wzroście ryzyka samobójstwa z powodu tych narkotyków, odmowa BGA była bardziej spowodowana troską o zachowanie gwałtowne i zamienianiem ludzi w przestępców. Zrozumiałe jest, że kraj bardziej martwi się o to, że jedna osoba może skrzywdzić wielu innych ORAZ samych siebie, niż tylko samych siebie.
http://www.narpa.org/reference/prozacre ... who%20took

https://pl.wikipedia.org/wiki/Neurosteroidy

http://wiedza.alkahest.umcs.pl/enzym-kt ... zenia-pms/

"Badania opublikowane w czasopiśmie European Neuropsychopharmacology[1], w połączeniu z ostatnimi ustaleniami zespołu opublikowanymi w British Journal of Pharmacology[2], pokazują, że krótkoterminowa terapia małymi dawkami fluoksetyny bezpośrednio poprzedzająca okres napięcia przedmiesiączkowego u szczurów nie tylko podniosła allopregnenolony w mózgu, ale blokowała także wzrost pobudliwości mózgu pośredniczącej w odpowiedzi na stres i strach, która normalnie występuje w tej fazie cyklu.

Nieoczekiwanie, w przypadku szczurów, skuteczna dawka fluoksetyny jest znacznie poniżej poziomu potrzebnego do wytworzenia efektów przeciwdepresyjnych. Skutki działania leku obserwowano już w ciągu godziny po podaniu, w przeciwieństwie do leczenia depresji, gdzie potrzeba od dwóch do trzech tygodni, by zaobserwować skutek.

Dr Lovick ze Szkoły Fizjologii i Farmakologii Uniwersytetu w Bristolu, powiedział: „Nasza praca jest ważna, ponieważ wprowadza możliwość celowanej, przerywanej terapii PMS u kobiet, przy minimalnych skutkach ubocznych.” Dzięki tym badaniom będzie można opracować inne leki o wysoce specyficznym mechanizmie działania w leczeniu PMS aniżeli środki przeciwdepresyjne.

1. Adam J. Devall, Julia M. Santos, Jonathan P. Fry, John W. Honour, Marcus Brandão, Thelma A. Lovick. Elevation of brain allopregnanolone rather than 5-HT release by short term, low dose fluoxetine treatment prevents the estrous cycle-linked increase in stress sensitivity in female rats. European Neuropsychopharmacology, 2014; DOI: 10.1016/j.euroneuro.2014.11.017

2. J P Fry, K Y Li, A J Devall, S Cockcroft, J W Honour, T A Lovick. Fluoxetine elevates allopregnanolone in female rat brain but inhibits a steroid microsomal dehydrogenase rather than activating an aldo-keto reductase. British Journal of Pharmacology, 2014; 171 (24): 5870 DOI: 10.1111/bph.1289

3. http://www.sciencedaily.com/releases/20 ... 105433.htm"

https://raypeatforum.com/community/thre ... ant.25379/

Allopregnanolon może wkrótce zostać zatwierdzony jako szybko działający lek przeciwdepresyjny

"Patenty na większość leków SSRI wygasły lub są bliskie wygaśnięcia. Ostatnio pojawiło się również wiele głośnych spraw, które uzyskały korzystne wyniki sądowe, obwiniając leki SSRI za wiele ludzkich zachowań przestępczych lub niekorzystne zdarzenia zdrowotne. Jako taka, Big Pharma desperacko szuka „następnej wielkiej rzeczy” w leczeniu depresji i najlepiej bez strasznych skutków ubocznych leków SSRI. W latach 60. odkryto, że agoniści GABA mieli nie tylko działanie przeciwlękowe, ale także szybkie działanie przeciwdepresyjne. W tym czasie wiele sterydów agonistycznych GABA było używanych jako środki znieczulające ogólne i odkryto, że te sterydy miały również działanie przeciwdepresyjne. Dalsze badania wykazały, że allopregnanolon, metabolit progesteronu (i 5a-DHP), jest jednym z najsilniejszych endogennych sterydów przeciwdepresyjnych. Od tego czasu wiele firm po cichu pracuje nad wprowadzeniem syntetycznych wersji allopregnanolonu na rynek. Wygląda na to, że jeden z nich jest już bardzo bliski zatwierdzenia go jako „nowatorskiego”, szybko działającego środka przeciwdepresyjnego, a Scientific American opowiada historię o tym sterydzie. Jeśli Brexanolone zostanie zatwierdzony, nie zdziwiłbym się, gdyby allopregnanolon, 5a-DHP, a nawet progesteron zostały wycofane z rynku jako konkurujące leki, które obniżają zyski Brexanolone. Wydaje mi się, że dobrą wiadomością jest to, że Big Pharma wreszcie osiąga pełnię torfu w większości swoich prac nad opracowaniem leków :)

PTSD u kobiet wiąże się z blokiem konwersji progesteronu w neuroperoidy GABAergiczne allopregnanolon i pregnanolon mierzone w ... - PubMed - NCBI
Całkowicie nowy rodzaj leków przeciwdepresyjnych atakuje depresję poporodową

"Wiadomo, że niskie dawki SSRI podnoszą poziom allopregnanolonu, hamując enzymy, które przekształcają go z powrotem w 5a-dhp:

„Naukowcy z University of Bristol, UCL i University of Sao Paolo-Ribeirao Preto w Brazylii wykazali na szczurach, że lek przeciwdepresyjny (fluoksetyna) może hamować określony enzym w mózgu i może być stosowany do łagodzenia objawów odstawienia progesteronu takie jak PMS i prawdopodobnie również depresja poporodowa.
Nowe badania pokazują, że leki przeciwdepresyjne, takie jak fluoksetyna, hamują enzym, który dezaktywuje allopregnanolon, utrzymując w ten sposób równowagę chemiczną tego wbudowanego środka uspokajającego w mózgu.

... Krótkotrwałe leczenie niską dawką fluoksetyny bezpośrednio przed okresem przedmiesiączkowym u szczura nie tylko zwiększyło allopregnanolon w mózgu i zapobiegło rozwojowi objawów podobnych do PMS, ale także zablokowało wzrost pobudliwości obwodów mózgowych zaangażowanych w pośredniczenie w stresie i strachu odpowiedzi, które normalnie występują podczas tej fazy cyklu.
Co zaskakujące, w przypadku szczurów skuteczna dawka fluoksetyny była znacznie niższa niż potrzebna do wywołania działania przeciwdepresyjnego. Efekty działania leku obserwowano w ciągu kilku godzin od podania, w przeciwieństwie do 2–3 tygodni leczenia zwykle potrzebnego, gdy fluoksetyna była stosowana w leczeniu depresji ”.

"Opierają te nowe leki na mechanizmach SSRI w ekstremalnie niskich dawkach."

"To odkrycie zostało zgłoszone kilka miesięcy temu:

PTSD u kobiet wiąże się z blokiem konwersji progesteronu w neurosteroidy GABAergiczne allopregnanolon i pregnanolon mierzone w ... - PubMed - NCBI
„Allopregnanolon i jego stereoizomer pregnanolon (razem zwane ALLO) są metabolitami progesteronu, które pozytywnie i allosterycznie modulują działanie GABA na receptory GABAA, zmniejszając w ten sposób lęk i depresję. Poprzednie badania wykazały, że kobiety z PTSD miały niski poziom ALLO w płynie mózgowo-rdzeniowym (CSF) i niski stosunek ALLO do prekursora allopregnanolonu 5α-DHP, co jest zgodne z niedoborem aktywności syntetycznego enzymu ALLO dehydrogenazy 3α-hydroksysteroidowej (3α-HSD). ”

„Wyniki wskazują, że stosunek ALLO do 5α-DHP w osoczu wzrasta między eFP i mLP. Ponadto kobiety z PTSD mają niższy stosunek ALLO do 5α-DHP niż zdrowe kobiety narażone na uraz, a także stępiony wzrost tego wskaźnika w odpowiedzi na umiarkowanie stresującą procedurę laboratoryjną, tj. Różnicowe warunkowanie strachu, w cyklu menstruacyjnym . ”

"Całkowite zablokowanie progesteronu prawdopodobnie będzie trudniejsze, ale nie jest wykluczone. Badania na ludziach wykazały wiarygodne zwiększenie allopregnanolonu po wielokrotnym podawaniu progesteronu w małej dawce (50 mg x 2-3 razy dziennie). Tak więc wszystko zależy od tego, ile zysku firma farmaceutyczna ustala, ponieważ ludzie uciekają do progesteronu. Jeśli chodzi o 5a-DHP i allopregnanolon, nie mam wątpliwości, że zostaną wycofane, jeśli Brexanolone zostanie zatwierdzony. Są bardziej niejasne niż progesteron i niewiele osób (nawet lekarzy) o nich wie. Pamiętaj, że FDA dość łatwo zakazała pirydoksaminy. Jeśli może zakazać naturalnie występującego izomeru B6, nic nie jest poza zasięgiem skorumpowanego rządu rządowego firm farmaceutycznych."

https://ktociewyleczy.pl/wiedza/leczenie/ziola-i-superfoods/5355-bez-czarny-lepszy-niz-antydepresanty

https://www.sott.net/article/288924-Rob ... ream-media

"Robin Williams był na antydepresyjnym leku z ostrzeżeniem „czarnej skrzynki” w czasie swojego samobójstwa; ustalenia bagatelizowane przez media głównego nurtu
Kelly Patricia O'Meara
CCHR International
Pn, 10 listopada 2014 15:08 UTC
Robin Williams

Antydepresant znaleziony w teście toksykologicznym Williamsa, Mirtazapine (Remeron), ma 10 ostrzeżeń agencji regulujących leki, powołujących się na myśli samobójcze
Gdyby wierzyć nagłówkom wiadomości o wynikach autopsji ukochanego aktora / komika Robina Williamsa, który tragicznie popełnił samobójstwo prawie dwa miesiące temu, w jego śmierci nie znaleziono żadnych narkotyków, o czym świadczą nagłówki z USA Today, Wiadomości NBC, BBC i inni głoszący „brak alkoholu lub narkotyków” zostały znalezione. Te nagłówki nie mogą być bardziej błędne.

Raport eksperta medycznego cytuje, że lek przeciwdepresyjny był w układzie Williamsa w chwili jego śmierci. Konkretny lek przeciwdepresyjny, Mirtazapina (znany również jako Remeron) zawiera 10 międzynarodowych ostrzeżeń regulacyjnych dotyczących narkotyków dotyczących powodowania myśli samobójczych.

Zgodnie z wynikami sekcji zwłok Williams nie tylko był pod wpływem leków przeciwdepresyjnych, ale także potężny lek przeciwpsychotyczny Seroquel został znaleziony na miejscu i wydaje się, że został niedawno zabrany przez Williamsa. Podczas gdy testy toksykologiczne najwyraźniej były negatywne dla przeciwpsychotycznego Seroquel, faktem jest, że w butelce Seroquel przepisanej Williamsowi 4 sierpnia, zaledwie siedem dni przed samobójstwem Williamsa, zabrakło 8 tabletek. Instrukcje Seroquel zalecają przyjmowanie jednej tabletki dziennie w razie potrzeby. Skutki uboczne związane z Seroquel obejmują psychozę, reakcje paranoidalne, urojenia, depersonalizację i próbę samobójczą.

Robin Williams

„Ludzki duch ma większą moc niż jakikolwiek narkotyk i to właśnie należy karmić: pracą, zabawą, przyjaźnią, rodziną. To są rzeczy, które mają znaczenie. - Robin Williams, Przebudzenia
Pytanie, które należy zadać, brzmi: dlaczego prasa nadal promuje ideę, że w systemie Williamsa nie znaleziono narkotyków? W którym momencie zmieniające umysł leki psychiatryczne, których skutki uboczne konkurują z heroiną lub crackiem, przestały być nazywane narkotykami? A dla prasy, która „wspomniała” o tym, że Williams miał antydepresanty w swoim systemie, uznanie zdaje się promować fakt, że „stężenia terapeutyczne” leków psychiatrycznych na receptę „poprawiły jego stan i utrzymały go do czasu śmierci."

Jest to bardzo mylące podejście do wydarzeń prowadzących do tragicznego samobójstwa Williamsa, szczególnie w świetle faktu, że Williams nie tylko był poddawany „leczeniu zdrowia psychicznego”, ale był pod nadzorem psychiatry, nie nadużywał nielegalnych narkotyków i nie „spadł z wozu”.

Fakty dotyczące leków przeciwdepresyjnych są następujące:
Raporty Medwatch dotyczące działań niepożądanych leków Food and Drug Administration zawierają 470 000 działań niepożądanych leków psychiatrycznych w latach 2004-2012. FDA przyznaje, że zgłaszano im tylko 1% działań niepożądanych, więc faktyczna liczba zgłaszanych działań niepożądanych jest z pewnością znacznie wyższa.
Mirtazapina (znana również jako Remeron) nosi ostrzeżenie „czarnej skrzynki” Food and Drug Administration (FDA) dotyczące samobójstw.
Istnieje dziesięć ostrzeżeń o samobójstwie związanym z samą mirtazapiną, a samobójstwo jest jednym z 2 głównych działań niepożądanych zgłoszonych FDA w odniesieniu do tego konkretnego leku przeciwdepresyjnego
System zgłaszania zdarzeń niepożądanych leku FDA przez MedWatch odnotował 411 prób i zakończonych samobójstw związanych z samym lekiem przeciwdepresyjnym Mirtazapiną (a FDA szacuje, że zgłaszano im tylko 1% działań niepożądanych)
90 000 wizyt w izbach przyjęć przypisuje się co roku narkotykom psychiatrycznym w USA
Każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych narkotykom psychiatrycznym przypisuje się 23 755 samobójstw.
Oprócz myśli samobójczych, udokumentowane skutki uboczne leków przeciwdepresyjnych międzynarodowych agencji regulujących narkotyki obejmują halucynacje, urojenia, pogarszającą się depresję, depersonalizację, manię, psychozę, samookaleczenia.
Podając powyższe dane, można się tylko zastanawiać, dlaczego organizacje psychiatryczne Williamsa zostały skutecznie odrzucone. Dokładna recenzja psychiatrycznego „nielekowego” użycia Williamsa maluje zupełnie inną tragiczną historię.

Strona zmarłej prof. Heather Ashton poświęcona szkodliwości i nadużywania benzodiazepin. Pewnie przyjdzie jeszcze czas na tłumaczenie.
https://www.benzo.org.uk/profash.htm

"OGŁOSZENIE: Z głębokim smutkiem informuję, że profesor Ashton zmarła 15 września 2019 r. Jestem jej wdzięczna za wszelką życzliwość i wsparcie, które okazała mi osobiście, i miałem ogromny szacunek i podziw dla jej pracy i jej niezłomności poświęcenie osobom cierpiącym na mimowolne uzależnienie od środków uspokajających. Będzie nam bardzo brakowało jej wszystkich, których życia dotknęła. Powiadomienie o pogrzebie brzmi: „Profesor Heather Ashton zmarła spokojnie we śnie w domu w South Gosforth krótko przed północą w niedzielę 15 września. Żyła długim, pełnym i aktywnym życiem: jako kochająca żona, matka i gospodyni domowa dla jej bardzo tęskniących mąż John i ich dzieci John, Caroline, Jim i Andrew (plus pies rodzinny Rex, również bardzo tęsknili); jako bezinteresowny lekarz, nauczyciel i naukowiec, który nigdy nie odwrócił nikogo, kto szukał jej pomocy; oraz jako lojalny i prowokujący życie przyjaciółka wszystkich, którzy się zbliżyli. Światło zgasło, ale jej pamięć przetrwa."

https://www.sott.net/article/262098-Dep ... ic-disease

"Depresja związana z enzymem telomerowym, starzeniem się, chorobą przewlekłą

ScienceDaily.com
Czw., 23 maja 2013 14:41 UTC
Wizerunek
© diego cervo / Fotolia
Pierwsze objawy poważnej depresji mogą być behawioralne, ale powszechna choroba psychiczna opiera się na biologii - i nie ogranicza się do mózgu.
Pierwsze objawy poważnej depresji mogą być behawioralne, ale powszechna choroba psychiczna opiera się na biologii - i nie ogranicza się do mózgu. W ostatnich latach niektóre badania powiązały poważną, długotrwałą depresję z zagrażającymi życiu chorobami przewlekłymi i wcześniejszą śmiercią, nawet po uwzględnieniu czynników ryzyka związanych ze stylem życia.

Teraz zespół badawczy kierowany przez dr Owena Wolkowitza, profesora psychiatrii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco, stwierdził, że w komórkach układu odpornościowego aktywność enzymu zwanego telomerazą jest wyższa średnio u nieleczonych osób z poważną depresją. Wstępne wyniki jego ostatniego, trwającego badania zostaną przedstawione dzisiaj na dorocznym spotkaniu American Psychiatric Association w San Francisco.

Telomeraza jest enzymem, który wydłuża ochronne zakończenia na DNA chromosomów, zwane telomerami. Skrócone telomery były związane z wcześniejszą śmiercią i chorobami przewlekłymi w badaniach populacji.

Wolkowitz powiedział, że zwiększona aktywność telomerazy w nieleczonej dużej depresji może reprezentować próbę walki organizmu z postępem choroby, aby zapobiec uszkodzeniom biologicznym u osób z depresją.

Naukowcy dokonali kolejnego odkrycia, które może sugerować ochronną rolę telomerazy. Za pomocą rezonansu magnetycznego (MRI) odkryli, że u nieleczonych, depresyjnych uczestników badania wielkość hipokampa, struktura mózgu, która ma kluczowe znaczenie dla uczenia się i pamięci, była związana z wielkością aktywności telomerazy mierzonej w białych krwinkach . Takie skojarzenie w jednym momencie nie może być wykorzystane do stwierdzenia, że ​​istnieje związek przyczynowo-skutkowy z telomerazą pomagającą chronić hipokamp, ​​ale jest prawdopodobne, powiedział Wolkowitz.

Co ciekawe, naukowcy odkryli również, że aktywność enzymu wzrosła, gdy niektórzy pacjenci zaczęli przyjmować lek przeciwdepresyjny. W rzeczywistości depresyjni uczestnicy z niższą aktywnością telomerazy na początku - a także ci, u których aktywność enzymu najbardziej wzrosła podczas leczenia - byli najbardziej narażeni na zmniejszenie depresji podczas leczenia.{czy to znaczy , że lek zwiekszył depresję, skutkującą odpowiedzią organizmu większą aktywnością telomerazy?}

„Nasze wyniki są zgodne z korzystnym działaniem telomerazy, gdy jest ona wzmacniana w badaniach na zwierzętach, gdzie wiąże się to ze wzrostem nowych komórek nerwowych w hipokampie i z działaniem podobnym do antydepresyjnego, czego dowodem jest zwiększone zachowanie eksploracyjne”, powiedział Wolkowitz . Wolkowitz ostrzega, że ​​jego nowe odkrycia są wstępne ze względu na niewielki rozmiar badań i muszą zostać potwierdzone przez dalsze badania.

Naukowcy zmierzyli także długość telomerów w tych samych komórkach odpornościowych. Wolkowitz powiedział, że tylko osoby z bardzo przewlekłą depresją wykazały skrócenie telomerów.

„Im dłużej ludzie byli w depresji, tym krótsze były ich telomery” - powiedział. „Skrócenie długości telomerów wykazano wcześniej w przypadku dużej depresji w większości, ale nie we wszystkich badaniach, w których ją badano. Czas trwania depresji może być czynnikiem krytycznym”.

20 uczestników z depresją włączonych do badania było nieleczonych przez co najmniej sześć tygodni i średni czas trwania depresji wynosił około 13 lat. Po ocenie wyjściowej i pomiarach laboratoryjnych 16 depresyjnych uczestników leczono sertraliną, członkiem najpopularniejszej klasy leków przeciwdepresyjnych, selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), a następnie ponownie oceniano po ośmiu tygodniach. Było 20 zdrowych uczestników, którzy służyli jako kontrole.

Trwające badania nadal akceptują depresyjnych uczestników, którzy nie przyjmują obecnie leków przeciwdepresyjnych. Zespół Wolkowitza bada także przewlekłe zapalenie i zjawisko biochemiczne stresu oksydacyjnego, które, jak powiedział, często zgłaszano w przypadku dużej depresji. Wolkowitz bada hipotezę, że zapalenie i stres oksydacyjny odgrywają rolę w skracaniu telomerów i przyspieszonym starzeniu się w depresji."

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @lukasz-swiecicki
28 października 2021 00:06

U osób z niskimi poziomami kofaktorów mitochondrialnych , tudzież wit. elektrowstrząsy mogą nie poskutkować utrwaleniem pozytywnego stanu. 

https://www.optimallivingdynamics.com/b ... edications

"7 ważnych składników odżywczych

zubożonych przez leki psychiatryczne

11 października 2019 Jordan Fallis
„Nie ma biologicznego darmowego lunchu”.
- Tim Ferriss
Butelka leków psychiatrycznych oraz owoców i warzyw.
Jeśli spróbujesz oszukiwać naturę, to się zemsci.

Zarządzając objawami za pomocą syntetycznych leków wytwarzanych przez człowieka, możesz przez chwilę poczuć się lepiej.

Ale kiedy przestaniesz zażywać te leki, będziesz mieć więcej objawów niż na początku.

Doświadczyłem tego z pierwszej ręki.

Kiedy brałem leki przeciwdepresyjne SSRI, benzodiazepiny i Adderall, początkowo czułem się lepiej.

Ale wtedy coś nie było w porządku.

Zacząłem cierpieć na pogorszenie funkcji poznawczych, czego wcześniej nie doświadczyłem.

W końcu miałem dość leków i próbowałem się ich pozbyć.

Ale potem poczułem się znacznie gorzej - znacznie gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia.

Lekarze po prostu powiedzieli mi, że mam nawrót depresji i lęku.

Ale to nie mogło być tak, ponieważ nie tylko moje objawy były znacznie gorsze, ale także miałem nowe objawy - objawy, których nie doświadczyłem, zanim zacząłem przyjmować leki.

Przeprowadziłem więc badania i odkryłem coś, co nazywa się „niedoborem składników odżywczych wywołanym przez leki”.

Badania pokazują, że leki farmaceutyczne mogą wyczerpywać twoje ciało kluczowych składników odżywczych poprzez wiele mechanizmów, w tym zwiększone wydalanie witamin i minerałów oraz zaburzone trawienie, wchłanianie i przechowywanie składników odżywczych.

Z czasem mogą pojawić się niedobory żywieniowe.

Te braki mogą powodować dodatkowe objawy i nasilać działania niepożądane.

W rzeczywistości wiele „skutków ubocznych” leków to po prostu niedobory żywieniowe.

Jest to z pewnością problem, ponieważ niedobory składników odżywczych mogą być jedną z głównych przyczyn chorób psychicznych. Przepisywanie leków, które następnie wyczerpują witaminy i minerały z twojego organizmu, pogorszy Twoje samopoczucie. Jest to epidemia, która wydaje się być ignorowana przez konwencjonalny system medyczny.

Owoce cytrusowe i pigułki na receptę.
Możesz nawet rozwinąć nowe objawy lub skutki uboczne miesiące lub lata po rozpoczęciu przyjmowania leku, ponieważ zabiera to dużo czasu, aby substancje odżywcze zostały wyczerpane z organizmu. Tak więc zarówno ty, jak i lekarz nie możecie powiązać oryginalnego leku z nowymi objawami.

Te dodatkowe objawy i „skutki uboczne” są często diagnozowane jako nowa choroba, co prowadzi do nowej recepty, która dodatkowo wyczerpuje składniki odżywcze.

Jest to więc wyraźnie spirala spadkowa, w której możesz mieć jednocześnie wiele leków.

W najgorszym przypadku brałem cztery leki psychiatryczne. Na szczęście teraz ich nie mam.

Ale w tym artykule omówiono siedem kluczowych składników odżywczych, które są często zubożone przez leki psychiatryczne, oraz sposób ich uzupełnienia, zminimalizowania skutków ubocznych i lepszego samopoczucia.

W ulotce dołączonej do opakowania leku nie ma tych braków, a lekarz zdecydowanie ich nie zna.

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować
1. Koenzym Q10 (CoQ10)
Koenzym Q10 (CoQ10) jest cząsteczką występującą w każdej komórce twojego ciała i odgrywa kluczową rolę w wytwarzaniu energii.

Jest również przeciwutleniaczem i chroni twoje ciało i mózg przed uszkodzeniem przez wolne rodniki.

Wyższe poziomy CoQ10 mają „znaczący efekt przeciwdepresyjny” u szczurów ze względu na „dobrze udokumentowane działanie przeciwutleniające”. Ma to sens, biorąc pod uwagę rosnącą ilość literatury naukowej sugerującej, że stres oksydacyjny przyczynia się do depresji.

Tabletki uzupełniające CoQ10 w kształcie serca. CoQ10 jest wyczerpany przez leki psychiatryczne.
Niestety badania pokazują, że wiele leków psychiatrycznych, w tym leki przeciwdepresyjne, wyczerpuje CoQ10.

Niski poziom CoQ10 może powodować mgłę mózgu, zmęczenie psychiczne, trudności z koncentracją, zaniki pamięci, depresję i drażliwość.

Inne objawy niedoboru mogą obejmować podwyższone ciśnienie krwi, skurcze mięśni, wysoki poziom cukru we krwi i duszność.

Dlatego zalecam suplementację co najmniej 100 mg CoQ10, jeśli weźmiesz jeden z poniższych leków, co do których dowiedziono, że wyczerpuje CoQ10:

Leki przeciwpsychotyczne - Arypiprazol (Abilify), Kwetiapina (Seroquel), Risperidon (Risperdal), Olanzapina (Zyrexa), Haloperidol (Haldol), Paliperydon (Invega), Ziprasidon (Geodon)

Leki przeciwdepresyjne - Fluoksetyna (Prozac), Paroksetyna (Paxil), Sertralina (Zoloft), Citalopram (Celexa), Escitalopram (Lexapro), Bupropion (Wellbutrin), Mirtazapina (Remeron), Wenlafaksyna (Effexor), Amitryptylina (Elavilininininininin) ), Imipramina (Tofranil), Desipramina (Norpramin), Nortryptylina (Aventyl), Protryptylina (Vivactil)

Możesz zdobyć CoQ10 tutaj.

2. Magnez
Magnez jest niezbędnym minerałem, który bierze udział w ponad 300 reakcjach biochemicznych w twoim ciele. Obejmuje to neuroprzekaźnik, enzym i aktywność hormonalną, które mogą mieć ogromny wpływ na nastrój i funkcję mózgu.

Jest to jeden z najważniejszych składników odżywczych dla optymalnego zdrowia mózgu i zmniejsza niepokój, depresję i drażliwość. Jednak wiele osób ma dzisiaj niedobór magnezu i mogą z tego powodu wystąpić następujące objawy:

Podwyższone ciśnienie krwi

Mięsień słabość, skurcze, drżenia i skurcze

Bóle głowy i migreny

Bezsenność

Myśli samobójcze

Zaburzenia rytmu serca

Osteoporoza

Nudności

Co ciekawe, objawy te brzmią bardzo podobnie do listy skutków ubocznych wielu popularnych leków psychiatrycznych.

Badania wykazały, że następujące leki psychiatryczne wyczerpują magnez z organizmu, zwiększając prawdopodobieństwo wystąpienia niedoboru:

Leki przeciwdepresyjne - Fluoksetyna (Prozac), Paroksetyna (Paxil), Sertralina (Zoloft), Citalopram (Celexa), Escitalopram (Lexapro), Wenlafaksyna (Effexor)

Stymulatory ośrodkowego układu nerwowego - amfetamina (Adderall), dekstroamfetamina (Deksedryna), lisdeksamfetamina (Vyvanse), metylofenidat (Ritalin, Concerta), atomoksetyna (Strattera), deksometylofenidat (Focalin)

Magnez na stole i żywność bogata w magnez, w tym banan, ziemniak i burak. Magnez jest wyczerpany przez leki psychiatryczne.
Nieodpowiedni poziom magnezu przyczynia się i pogarsza wiele problemów neuropsychiatrycznych. Obejmuje to depresję, lęk, bezsenność, drgawki, ADHD, ból, schizofrenię, drażliwość, zespół napięcia przedmiesiączkowego, nadużywanie narkotyków oraz pamięć krótkotrwałą i utratę IQ.

Studia przypadków wykazały, że pacjenci ze schizofrenią lub ciężką depresją, którzy próbowali popełnić samobójstwo, mieli znacznie niższy poziom magnezu w płynie mózgowo-rdzeniowym.

Może lekarze powinni rozważyć przepisanie magnezu - czegoś, co faktycznie powoduje pierwotną przyczynę tych schorzeń - zamiast wydawania leków, które ukrywają objawy i pogarszają podstawowy stan. Tylko myśl.

Więc jeśli masz stan zdrowia psychicznego lub bierzesz leki, aby sobie z tym poradzić, jestem przekonany, że powinieneś codziennie uzupełniać magnez.

Powinieneś również jeść dużo jedzenia z magnezem, w tym awokado, migdały, pestki dyni, szwajcarski chard, szpinak, gorzką czekoladę, halibut i buraki.

Te produkty spożywcze są zawarte w moim bezpłatnym przewodniku zakupów spożywczych pod kątem optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego.

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować
3. Melatonina
Dziecko śpi pod kocem.
Melatonina to hormon uwalniany przez szyszynkę, mały gruczoł w mózgu. Melatonina pomaga kontrolować cykle snu i budzenia (rytm dobowy).

Ma kluczowe znaczenie dla głębokiego i regenerującego snu, który jest niezbędny dla optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego.

Jednak wiele leków psychiatrycznych może wyczerpać zapasy melatoniny, zwiększyć zapotrzebowanie na melatoninę lub zakłócać aktywność melatoniny. Może to prowadzić do bezsenności w nocy i zmęczenia w ciągu dnia, które są częstymi skutkami ubocznymi leków psychotropowych. Możesz również często się budzić przez całą noc.

Oto niektóre z leków, które mają wpływ na melatoninę:

Leki przeciwdepresyjne, w tym fluoksetyna (Prozac), paroksetyna (Paxil), sertralina (Zoloft), citalopram (Celexa), escitalopram (Lexapro), wenlafaksyna (Effexor)

Benzodiazepiny, w tym Diazepam (Valium), klorazepat (Tranxene), lorazepam (Ativan), Clonazepam (Klonopin), Alprazolam (Xanax)

Leki przeciwpsychotyczne, w tym Arypiprazol (Abilify), Kwetiapina (Seroquel), Risperidon (Risperdal), Olanzapina (Zyrexa), Haloperidol (Haldol), Paliperydon (Invega), Ziprasidon (Geodon)

Jeśli zażywasz jeden z tych leków, powinieneś rozważyć suplementację melatoniną każdej nocy. Jeśli nie zażywasz leków, nadal jest to bezpieczny i skuteczny sposób na zasypianie i zasypianie przez całą noc. Możesz dostać melatoninę tutaj.

Możesz również rozważyć przyjęcie tego dodatku do snu. Zawiera wiele naturalnych związków, które naturalnie zwiększają produkcję melatoniny.

4. Witamina B2
Witamina B2, znana również jako ryboflawina, odgrywa kluczową rolę w metabolizmie energii w całym ciele.

W rezultacie niedobór może wpływać na całe ciało, prowadząc do niskiej energii, przyrostu masy ciała oraz problemów skórnych i tarczycy.

Następujące leki mogą hamować wchłanianie witaminy B2, zwiększając potrzebę suplementacji:

Leki przeciwpsychotyczne, w tym Arypiprazol (Abilify), Kwetiapina (Seroquel), Risperidon (Risperdal), Olanzapina (Zyrexa), Haloperidol (Haldol), Paliperydon (Invega), Ziprasidon (Geodon)

Leki przeciwdrgawkowe i stabilizatory nastroju, w tym fenytoina (Dilantin), karbamazepina (Tegretol), Primidone (Mysoline), Metsuxamid (Elontin), kwas walproinowy (Depakote), topiramat (Topomax) i gabapentyna (Neurontin)

Leki przeciwdepresyjne, w tym fluoksetyna (Prozac), paroksetyna (Paxil), sertralina (Zoloft), citalopram (Celexa), escitalopram (Lexapro), bupropion (Wellbutrin), mirtazapina (Remeron), wenlafaksyna (Effexor), amitryptylina (Elavililin) Adapin), Imipramine (Tofranil), Desipramine (Norpramin), Nortriptyline (Aventyl), Protriptyline (Vivactil)

Niższe poziomy witaminy B2 stwierdzono u osób z depresją, więc podawanie im leków psychiatrycznych może faktycznie pogorszyć ich stan na dłuższą metę.

Aby sobie pomóc, możesz uzupełnić witaminę B2.

Źródła zdrowej żywności witaminy B2 obejmują pastowane jajka, warzywa liściaste, wątrobę wołową, grzyby, sunflower nasiona i migdały.

Te produkty spożywcze są zawarte w moim bezpłatnym przewodniku zakupów spożywczych pod kątem optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego.

5. Witamina B6
Witamina B6 jest kluczowym składnikiem odżywczym, który poprawia nastrój, pogłębia sen i wspiera cały układ nerwowy.

Osiąga to poprzez odgrywanie kluczowej roli w produkcji wielu neuroprzekaźników w mózgu, w tym serotoniny, GABA i dopaminy.

Ale ponieważ leki psychiatryczne zmieniają te neuroprzekaźniki, poziom witaminy B6 może również ulec zmianie.

Kiedy brałem leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe, dowiedziałem się, że powinienem uzupełniać witaminę B6.

Jest tak, ponieważ wykazano, że wiele leków wyczerpuje witaminę B6:

Wyświetlane owoce i warzywa z literą B i liczbą 6. Witamina B6 jest wyczerpana przez leki psychiatryczne.
Leki przeciwdepresyjne, w tym fluoksetyna (Prozac), paroksetyna (Paxil), sertralina (Zoloft), citalopram (Celexa), escitalopram (Lexapro), bupropion (Wellbutrin), mirtazapina (Remeron), wenlafaksyna (Effexor), amitryptylina (Elavililin) Adapin), Imipramine (Tofranil), Desipramine (Norpramin), Nortriptyline (Aventyl), Protriptyline (Vivactil).

Benzodiazepiny, w tym Diazepam (Valium), klorazepat (Tranxene), lorazepam (Ativan), Clonazepam (Klonopin), Alprazolam (Xanax)

Więc jeśli weźmiesz jeden z powyższych leków, bardzo polecam suplementację witaminą B6.

Leki zubożające witaminę B2 również pośrednio zubożą witaminę B6, ponieważ B2 jest wymagana do aktywacji B6:

Leki przeciwpsychotyczne, w tym Arypiprazol (Abilify), Kwetiapina (Seroquel), Risperidon (Risperdal), Olanzapina (Zyrexa), Haloperidol (Haldol), Paliperydon (Invega), Ziprasidon (Geodon)

Leki przeciwdrgawkowe i stabilizatory nastroju, w tym fenytoina (Dilantin), karbamazepina (Tegretol), Primidone (Mysoline), Metsuxamid (Elontin), kwas walproinowy (Depakote), topiramat (Topomax) i gabapentyna (Neurontin)

Objawy niedoboru B6 obejmują osłabienie, splątanie umysłowe, depresję, bezsenność i ciężkie objawy PMS.

Niektóre z najlepszych źródeł żywności witaminy B6 to ziemniaki, banany i kurczak. Te produkty spożywcze są zawarte w moim bezpłatnym przewodniku zakupów spożywczych pod kątem optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego.

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować
6. Witamina B12 i 7. Kwas foliowy
Witamina B12 i kwas foliowy to niezbędne witaminy B, które odgrywają kluczową rolę w metylacji, jednym z najważniejszych procesów w twoim ciele i mózgu dla optymalnej energii i funkcji układu nerwowego.

Jeśli masz depresję, prawdopodobnie we krwi krąży niższy poziom witaminy B12 i kwasu foliowego, a osoby z niskim poziomem kwasu foliowego i witaminy B12 są bardziej narażone na rozwój depresji.

Jednak zamiast patrzeć na poziom kwasu foliowego i witaminy B12 we krwi, lekarze często przepisują wszelkiego rodzaju leki psychiatryczne, które, jak wykazano, zmniejszają poziom kwasu foliowego i witaminy B12, w tym:

Leki przeciwdepresyjne - Fluoksetyna (Prozac), Paroksetyna (Paxil), Sertralina (Zoloft), Citalopram (Celexa), Escitalopram (Lexapro), Bupropion (Wellbutrin), Mirtazapina (Remeron), Wenlafaksyna (Effexor), Amitryptylina (Elavilinininininin) ), Imipramina (Tofranil), Desipramina (Norpramin), Nortryptylina (Aventyl), Protryptylina (Vivactil)

Benzodiazepiny - Diazepam (Valium), klorazepat (Tranxene), lorazepam (Ativan), Clonazepam (Klonopin), Alprazolam (Xanax)

Leki przeciwpsychotyczne, w tym Arypiprazol (Abilify), Kwetiapina (Seroquel), Risperidon (Risperdal), Olanzapina (Zyrexa), Haloperidol (Haldol), Paliperydon (Invega), Ziprasidon (Geodon)

Leki przeciwdrgawkowe i stabilizatory nastroju, w tym lit (litobid), fenytoina (dilantyna), karbamazepina (tegretol), prymidon (mysolina), metsuxamid (elontin), kwas walproinowy (depakot), topiramat (topomax) i gabapentyna (neurontin)

Niedobór witaminy B12 i kwasu foliowego może prowadzić do niemożności prawidłowego metylowania i wzrostu poziomu homocysteiny. Może to pogorszyć depresję, drażliwość, zmęczenie, splątanie i zapominanie.

Jeśli zdecydujesz się na suplementację folianem, unikaj syntetycznego kwasu foliowego. Zamiast tego powinieneś wziąć biologicznie aktywną formę folianu (metylofolan).

Biorę metylofolian. To najskuteczniejsza uzupełniająca forma kwasu foliowego. Wiele osób, w tym ja, ma mutacje genetyczne w enzymie, który wytwarza l-metylofolian w organizmie. Kwas foliowy jest marnotrawstwem i może faktycznie zaszkodzić, jeśli masz tę mutację genetyczną.

Metylofolan pomaga również wytwarzać SAM-e w organizmie, co może pomóc w walce z depresją i poprawić nastrój.

Jeśli zdecydujesz się na suplementację B12, powinieneś unikać wersji półsyntetycznej (cyjanokobalaminy) i przyjąć postać metylowaną (metylo-B12), która jest lepiej wchłaniana.

Dobrymi źródłami naturalnego kwasu foliowego są zielenina liściasta, szparagi, brokuły, kalafior, truskawki.

B12 znajduje się głównie w pokarmach zwierzęcych, a wątroba wołowa jest naprawdę dobrym źródłem.

Te produkty spożywcze są zawarte w moim bezpłatnym przewodniku zakupów spożywczych pod kątem optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego.

Powinieneś regularnie monitorować swoje poziomy witaminy B12. Możesz łatwo przetestować swoje poziomy samodzielnie, zamawiając ten test laboratoryjny.

Więcej
Oto are niektóre inne składniki odżywcze zostały wyczerpane przez leki psychiatryczne. Obniżone poziomy pojawiają się w badaniach - po prostu nie tak konsekwentnie jak powyższe składniki odżywcze - dlatego należy nadal rozważyć suplementację:

Witamina D - leki przeciwdepresyjne, benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne, stabilizatory nastroju

Witamina B1 - Benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne

Biotyna - benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne, stabilizatory nastroju

Niezbędne kwasy tłuszczowe, w tym kwasy Omega-3 - leki przeciwdepresyjne

Sód (dodaj sól morską do posiłków) - Leki przeciwdepresyjne

Glutation - leki przeciwdepresyjne

Wapń - benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne, leki przeciwdepresyjne, stabilizatory nastroju

Witamina K - benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne, stabilizatory nastroju

Witamina C - Leki przeciwdepresyjne, Stymulanty (Adderall), Leki przeciwpsychotyczne

Inozytol - stabilizatory nastroju, leki przeciwpsychotyczne

Witamina B3 - leki przeciwdepresyjne

Potas - stymulatory (Adderall)

Witamina A - Leki przeciwpsychotyczne

Karnityna - leki przeciwpsychotyczne

Różne minerały (cynk, selen i mangan) - leki przeciwdepresyjne

Wniosek
Najważniejsze jest to, że leki, które możesz spożywać, aby kontrolować swoje zdrowie psychiczne, faktycznie zmniejszają wchłanianie składników odżywczych i mogą obrabiać twoje ciało i mózg z niezbędnych witamin i minerałów. Może to prowadzić do niepożądanych efektów ubocznych i pogorszenia zdrowia.

Ponadto niedobory witamin i składników mineralnych są w rzeczywistości ogromną przyczyną problemów zdrowia psychicznego na początek.

Na szczęście możesz uniknąć skutków ubocznych, a nawet kontrolować i przezwyciężyć przewlekłą chorobę psychiczną bez leków, przywracając te brakujące składniki odżywcze:

koenzym Q10

Magnez

Melatonina

Witamina B2

Witamina B6

Kwas foliowy

Witamina b12

Prawie wszystkie te składniki odżywcze są zawarte w suplemencie Optimal Energy. To najlepszy i najprostszy sposób na przywrócenie energii i jasności umysłu podczas przyjmowania leków psychiatrycznych.

Gdybym tylko przepisał powyższe składniki odżywcze, nie potrzebowałbym leków. Zamiast tego dostałem receptę, która pogorszyła moje podstawowe niedobory i wbiła mnie w głębszą dziurę zdrowia psychicznego.

Jeśli musisz wziąć przepisany lek, możesz zrównoważyć wiele skutków ubocznych i doświadczyć znacznie lepszego zdrowia, uzupełniając powyższe składniki odżywcze.

Dlaczego więc te informacje nie są przekazywane pacjentom przyjmującym leki psychiatryczne? Ponieważ niestety prawie wszyscy lekarze nie wiedzą, że leki mogą wyczerpać rezerwy żywieniowe.

Na razie musisz sam wiedzieć o niedoborach składników odżywczych.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, w sekcji źródłowej tego artykułu znajduje się kilka podręczników i zasobów, w tym podręcznik dotyczący niedoboru składników odżywczych wywołany lekami oraz koszt żywieniowy leków na receptę.

Lubisz ten artykuł? Możesz polubić także mój BEZPŁATNY przewodnik po jedzeniu dla optymalnego zdrowia mózgu i zdrowia psychicznego!
Kliknij tutaj, aby zasubskrybować
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ DARMOWY PRZEWODNIK
Żyj optymalnie,
Jordan Fallis

Bibliografia:

zaloguj się by móc komentować

valser @cedric 28 października 2021 00:06
28 października 2021 09:59

Lekko zes przyspamowal posta.

Z witamina B12 jest tak, ze w potrzebnych ilosciach jest dostepna wlasciwie tylko w czerwonym miesie wiec najgorzej maja ci co wpadli na pomysl, ze nie beda jedli miesa. Niby jest w warzywach, np. brokulach czy szpinaku, ale trzeba byloby wchlaniac takie ilosci, ze beben rozsadza, a do tego zalegac na sofie po dwie godziny dziennie bo ruszac sie nie ma jak.

Wszystkie witaminy z grupy B biora udzial w procesach metabolicznych, odpowiadaja za sprawnosc i jakosc funkcjonowania ukladu nerwowego i w istotny sposob wplywaja na samopoczucie.

Z amerykanskich historii leczenia roznych chorob, np schizofrenii, wiemy, ze z frazy "chemical imbalance" zrobiono wytrych do szprycowania pacjentow roznymi substancjami.

Ozdrowie psychiczne trzeba dbac tak samo jak o zdrowie fizyczne, tylko troche inaczej, bynajmniej nie przez przyjmowanie substancji, tylko przede wszystkim przez odpowiedni dobor ludzi w swoim srodowisku, codzienna rutyne organizujaca dzien, rodzine, znajomych, przyjaciol, poza zawodowe zainteresowania, itp.

https://en.wikipedia.org/wiki/The_Myth_of_Mental_Illness

Ksiazka jest w obiegu juz piec dekad.

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @lukasz-swiecicki
28 października 2021 14:11

Jako człowiek po AM od lat na emeryturze, który pracował w mundurze, prywatnym gabinecie i na dyżurach nocnych nie mam najmniejszej ochoty spamować, a podzielić wiedzą , której mogą potrzebować osoby z depresją.

Mam w rodzinie samobójstwo, depresje , quasi autyzm , różne incydenty neurologiczne, moje zdanie o polskiej służbie zdrowia jest bardzo złe. Nadmienię , że na forum lekarskim grupą najbardziej zaprzeczającą  związkowi szczepień z autyzmem byli pediatrzy i psychiatrzy.

O wit.B12 przeczytałem obie książki, obejrzałem film o Sally Pacholok,

https://www.youtube.com/watch?v=OvMxJ6GRBNQ

setki art. med., portali, więc dopowiem , że B12 jest wymiataczem rodników azotowych , należy ją przyjmować do południa , żeby regulowała rytm dobowy razem z wit.B7 ( wpływa na h.tarczycy). Wieczorem B12 utrudnia zasypanie wpływają na obniżenie melatoniny. To są informacje z Kongresu Med. Mitochondroalnej podane przez doc.B.Kuklińskiego. 

Jeśli dojdzie do wypadku komunikacyjnego z uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego/urazem z bicza , czy w sportach walki , albo u dziecka podczas porodu to taki stan moze generować aktywację wspólczulną, wysoki tlenek azotu i wtedy dochodzi do szybkiego zużywania b12, wit.C, niksą melatonią,problemami z tarczycą,a pacjent chodzi ze swoją depresją od lekarza do  lekarza.

https://www.mito-pharma.pl/product-pol-46-Niestabilnosc-Stawu-Szyjnego-Przyczyna-wielu-niezdiagnozowanych-chorob-Symptomy-Diagnostyka-Terapie.html

https://www.mito-pharma.pl/product-pol-48-Mitochondria-Diagnostyka-uszkodzen-mitochondrialnych-i-skuteczne-metody-terapii.html

W temacie elektroterapii- pierwotnie było leczenie drętwą, teraz są urządzenia do domowego stosowania

https://www.alpha-stim.com/wp-content/uploads/2021/05/AS-M-Owners-Manual-Polish-IFU-PL-001-REV-J-Digital-Version.pdf

Fyodorov leczy oczy w Berlinie

https://www.restorevisionclinic.com/

Jerry Tennant , pionier LASIK w USA

https://www.tennantbiomodulator.ca/healing-is-voltage/

Jak ktoś będzie obciążony ołowiem, co polskie kliniki nieszczególnie diagnozują, to terapia depresji wstrząsami tego nie usunie, podobnie nie uzupełni cynku, czy CoQ10.

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 28 października 2021 14:11
28 października 2021 14:12

@miało być do valser.

zaloguj się by móc komentować

sebom @cedric 28 października 2021 14:11
28 października 2021 16:35

Zgadzam się z Valserem na temat trollowania. Jeśli uważa pan, że ma odpowiednią wiedzę i chce się z nią podzielić, to może lepiej by było jeśli opublikuje pan notkę na temat, chętnie przeczytam. Po świetnej notce profesora Święcickiego składającej się na 2 strony A4 pan wrzuca dwa komenty (kopiuj-wklej) na ok 30 str.

zaloguj się by móc komentować

cedric @sebom 28 października 2021 16:35
28 października 2021 17:33

Trollowanie  jest subiektywną oceną. Co rusz ktoś mi zarzuca, a wydaje mi się , że podaję bardzo konkretne informacje. Trollowaniem można nazywać robienie "polskiego piekiełka" w necie, nazywanie kogoś spamer, trollem. Ja się w to nie wdaję , szanuję netykietę, nie atakuję nikogo personalnie.

 Ponieważ spędziłem dużo czasu na wyszukiwaniu różnych informacji w ksiązkach i art. to korzystam z możliwości kopiuj-wklej bez ukwiecania tego.

Nie wiem , czy mam odpowiednią wiedzę, ale pomogłem paru osobom ( informacjami) wyjść z chorób niby nieuleczalnych typu : zespół Devica (diagn. na 3 oddz. neurologicznych) , padaczka powypadkowa (śpiączka farm. w Niemczech-2 mies.,lecz. na uczelni, do końca życia miał być na lekach-obecnie bez leków, bez padaczki), miastenia (diagn. na oddziale uniwersyteckim-osoba obecnie zdrowa). Trzeba zacząć od tego , że człowiek nie choruje z braku leków ( jak mówi doc.B.Kulkiński) i tak samo jest z elektrowstrząsami, które są cenną i bezpieczną terapią, ale jednak człowiek nie choruje z powodu braku elektrowstrząsów. 

Oczywiście idea profesora Święcickiego jest cenna , żeby rozpowszechnić stosowanie ECT na wcześniejszym etapie, zanim leki poczynia większe szkody.

Wrzucając tu te ważne moim zdaniem informacje odczuwam raczej niechęć , niż pozytywny oddźwięk, więc może zakończę pisanie. Pozdrawiam.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @cedric 28 października 2021 17:33
28 października 2021 19:09

Troche wiecej troski o forme tekstu, porobic jakies sensowneakapity, spacje i czytaloby sie to lepiej. Takie dlugie i nieuporzadkowane komenty malo kto czyta do konca. A to, ze zawieraja dekladne i cenne informacje to inna sprawa.

Mnie sprawy fizjologii, anatomii, treningu, odzywiania,  wspomagania terapia i farmakologia interesuja w aspekcie sprawnego funkcjonowana na poziomie fizycznym i mentalnym.

Jak masz jakies wlasne doswiadczenia i rezultaty, porobione notatki to po prostu zaloz bloga i pisz. Ja chetnie takie rzeczy poczytam. Jednak forma przekazu tez jest wazna.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 28 października 2021 19:09
28 października 2021 20:08

Po prostu forma komentarza jest nieodpowiednia dla prezentowaniatak obszernych tresci. Lepiej byłoby poprzez własny blog nadfać temu formę porad w odcinkach. Pogrupować zagadnienie np. rodzajowo, a zatem  przeznaczyć jeden odcinek tekstu  na jeden rodzaj terapii bądź nawet kilka, ale tozsamych/  zbliżonych sposobem leczenia.

Ja oceniam bardzo wysoko  zawartosc merytoryczna komentarzy, ale mało kto ma czas (i ochote), aby czytać  komentarze o rozmiarach eseju.
Z tego głównie powodu  bierze się brak sensownych komentarzy, a zamiast nich pojawiają się "złośliwości" .

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 28 października 2021 20:08
28 października 2021 20:08

to miało być  zaadresowane do cedrica

zaloguj się by móc komentować

sebom @cedric 28 października 2021 17:33
29 października 2021 00:22

To nie wrzucaj informacji tylko napisz co sam o tym myślisz i co o tym sądzisz.

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @lukasz-swiecicki
29 października 2021 00:55

W dwóch ośrodkach w USA trwają obecnie badania kliniczne w leczeniu depresji i ChAD psylocybiną i wyniki są obiecujące. Ciekawe, że efekt uzyskuje się po jednej lub dwóch niewielkich dawkach. Mechanizm chyba trochę podobny, jak elektrowstrząsy, reset dla umysłu. 

Ja również uważam, że błędem współczesnej medycyny jest widzenie wszystkiego oddzielnie, leczy się pacjentowi głowę, nie zwracając uwagi na fizjologiczne niedobory, czy inne dolegliwości, choć na przykład wiadomo od zawsze, że układ trawienny w wielkim stopniu odpowiada za nastrój i takie stany, jak zaparcia, czy wzdęcia obniżają nastrój bardzo wyraźnie i ciężko jest "wyleczyć" taką osobę trwale, czy to lekami, czy inną terapią, bo problem zawsze wtedy powróci.

 

zaloguj się by móc komentować

handlarz @sebom 29 października 2021 00:22
29 października 2021 06:44

nie popedzaj bo tracę oddech,

nie podoba sie, nie czytaj, a @cedric is gr8

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @lukasz-swiecicki
30 października 2021 17:42

Odpowiedź na pytanie tytułowe: trzeba napisać scenariusz i zrobić film z Robertem Downeyem w roli głównej pt. "Odmienne stany przytomności", o duchowych peregrynacjach pod wpływem EW, potem Eastwood musiałby zrobić political fiction o prześladowaniu psychiatry który leczył za pomocą EW "Tam gdzie rosną pomarańcze", potem jakaś kobita musiała by nagrać album z chórem wyleczonych za pomocą EW w tle, Jackson zkolei musiałby nakręcić 21 część Harry'ego Pottera "Piękne uczucie" o tym jak emerytowany Harry odzyskuje młodość pod wpływem EW  i wolność od tych halucynacji ala czarna magia, które zrujnowały mu życie i wpędziły w nędzę i deprechę.  

zaloguj się by móc komentować

lukasz-swiecicki @Magazynier 30 października 2021 17:42
30 października 2021 19:34

Oczywiście, że tak. To oczywista droga i też sądzę, że własnie tak trzeba zrobić. Tylko nie wiem jak zacząć? Najpierw dzwonic do Eatswooda, do Downeya, czy do Rowling?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @lukasz-swiecicki 30 października 2021 19:34
2 listopada 2021 07:39

Do Lejba najlepiej. Fogelmana. Gada po polsku i wie te sprawy.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Magazynier 2 listopada 2021 07:39
2 listopada 2021 07:40

Kaczyński ma do niego komórkę.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować